Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Samochody > Ford Escort
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 09-07-2013, 10:05   #1
drnopl
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 08-06-2012
Model: Escort
Silnik: 1,4
Rocznik: 1998
Postów: 13
Domyślnie Urwany przewód przy alternatorze.

Hejka, Essi zaczyna bawić się w skarbonkę, dopiero co wymieniłem bębny i klocki z tyłu, oraz zawieszenie to przy dojeżdżaniu do ronda zgasł samoczynnie, nie szarpał ani nic. Wygląda na brak ładowania, ale jestem jakieś 50km od niego więc nie jestem w stanie tego teraz sprawdzić, obecnie ładuję akumulator bo był wyładowany do zera. Odpalił na kablach ale przy dodaniu gazu po prostu gasł, domyślam się że to altelnator ale nie jestem pewien w 100% czy np. nie są to kable czy jakieś zwarcie bo objawy stosunkowo dziwne...

//

Po kolei:
1) Przy dojeżdżaniu do ronda ford gaśnie nie szarpiąc.
2) Rozrusznik kręci ale nie odpala.
3) Zanim podjeżdża moi znajomi wyładowywuje się akumulator po kilku próbach kręcenia.
4) Odpala na kablach ale przy dodaniu gazu (po odłączeniu kabli) gaśnie

I teraz nie wiem gdzie szukać:
1) Walnięte kable?
2) Alternator
3) Jakieś dziwna "głębsza" usterka.

Nie jestem w staniue zmienić tytułu tematu. Treść dokładnie oddaje to co wyżej wypunktowałem.

// EDYCJA:
W załączniku zdjęcie (nie moje ale pokazujące problem) różowa kreska pokazuje gdzie mam rwany ten gruby czerwony kabel. Da się to tam przymocować jakoś bez kanału czy raczej odpada?
Załączone Obrazki
Typ Pliku: jpg alternator_usterka.jpg (37.0 KB, 27 wyświetleń)


Ostatnio edytowane przez drnopl ; 10-07-2013 o 20:39
drnopl jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-07-2013, 10:55   #2
Sobolewicz
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 19-11-2011
Skąd: ŁDZ
Model: Mazda 323F/ były 3xEssi 1xFiesta
Silnik: Duży
Rocznik: 2021
Postów: 656
Domyślnie Odp: Problem z prądem...

Ciezko zrozumiec z Twojego wywodu o co kaman.
Przeczytaj to co napisales, pomysl logicznie o co chcesz zapytac na forum - opisz skladnie objawy usterki - i na pewno ktos Ci pomoze.
I zmien tytul - bo z obecnego nie wynika nic.
__________________
Z pozdrowieniami,
Sobolewicz
Sobolewicz jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-07-2013, 18:52   #3
lukaszek_socho
ford::professional
 
Imię: x
Zarejestrowany: 19-08-2009
Model: x
Silnik: x
Rocznik: x
Postów: 1,259
Domyślnie Odp: Problem z prądem...

Mówisz, że jak zgasł to jeszcze kręcił rozrusznikiem. Gdyby akumulator padł aż do tego stopnia, że zabrakło prądu do pracy silnika to już by nie zakręcił rozrusznikiem.
Moim zdaniem na skutek "jakiejś" usterki Ford zgasł a akumulator wyładowałeś próbując go odpalić. Przy okazji może niedomagać alternator, który nie dał rady na bieżąco ładować kompletnie wyładowanego akumulatora i jednocześnie dostarczać prądu dla silnika. Tak czy inaczej wg mnie Ford nie zgasł przez brak ładowania.

Ostatnio edytowane przez lukaszek_socho ; 09-07-2013 o 18:57
lukaszek_socho jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-07-2013, 19:14   #4
wisnia8001
ford::average
 
Avatar wisnia8001
 
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 11-06-2013
Skąd: Zawały
Model: escort mk7 sedan
Silnik: 1.6 16v ZETEC
Rocznik: 1995
Postów: 65
Domyślnie Odp: Problem z prądem...

odepnij wtyckę od czujnika położenia przepustnicy i wtedy odpal. może pomoże. u mnie wtyczka robiła zwarcie i jak silnik nabrał temperatury to gasł podczas jazdy po wrzuceniu luzu. to było co prawda w 1.6 16v, ale być może u Ciebie będzie to samo. a akumulaor pewnie wyrąbałeś kręcąc.
wisnia8001 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 10-07-2013, 00:51   #5
drnopl
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 08-06-2012
Model: Escort
Silnik: 1,4
Rocznik: 1998
Postów: 13
Domyślnie Odp: Problem z prądem...

Okej,
A więc tak: podpiąłem akumulator po około 16-18 godzinach ładowania na mierniku ~12,6-8V, po odpaleniu spada do ~11,9V i tak się utrzymuje z odpalonymi światłami ~11,6V i też tak się utrzymuje. Kontrolka z ładowania się nie świeci... Samochód dalej stoi jakieś 40 km ode mnie, jutro po sprawdzam bezpieczniki i wykonam jazdę próbną jakieś 2-3km z podpiętym miernikiem i zobaczę co wtedy. Sprzęt już leciwy więc może to dlatego taki słaby wynik, ale nic, powinno hulać...
@Wiśnia, dzięki za radę - sprawdzę to.
@Łukasz - dokładnie, była to dla mnie też mega dziwna sytuacja.

@Moderacja/Administracja - nie widzę nigdzie opcji zmiany tematu, dodatkowo temat jest zgodny z stanem faktycznym, gdyż NIE WIEM co jest przyczyną opisywanej sytuacji - jest to problem, nie można bliżej sprecyzować.
drnopl jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 11-07-2013, 05:24   #6
kris71
ford::specialist
 
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 20-06-2009
Skąd: Piotrków Trybunalski
Model: brak
Silnik: brak
Rocznik: brak
Postów: 855
Domyślnie Odp: Problem z prądem...

Cytat:
Napisał drnopl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
akumulator po około 16-18 godzinach ładowania na mierniku ~12,6-8V, po odpaleniu spada do ~11,9V i tak się utrzymuje z odpalonymi światłami ~11,6V i też tak się utrzymuje.
brak ładowania,alternator kaput.
Ewentualnie gdzieś ułamany przewód od altka,posprawdzaj wszystkie połączenia a najlepiej sprawdź ładowanie bezpośrednio na altku a nie na klemach.
__________________
moja furmanka : http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=153642

Ostatnio edytowane przez kris71 ; 11-07-2013 o 05:27
kris71 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 11-07-2013, 08:36   #7
drnopl
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 08-06-2012
Model: Escort
Silnik: 1,4
Rocznik: 1998
Postów: 13
Domyślnie Odp: Urwany przewód przy alternatorze.

Znam sprawcę...
W załączniku zdjęcie (nie moje ale pokazujące problem) różowa kreska pokazuje gdzie mam urwany ten gruby czerwony kabel. Złamał się zaraz przy samym oczku. Da się to tam przymocować jakoś bez kanału czy raczej odpada? Niestety autko stoi w takim miejscu że szkoda gadać...
Załączone Obrazki
Typ Pliku: jpg alternator_usterka.jpg (37.0 KB, 25 wyświetleń)
drnopl jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 11-07-2013, 15:46   #8
boszax
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 28-12-2005
Model: Escort MkVII
Silnik: 1.8 TD Endura-De 70KM
Rocznik: 1998
Postów: 380
Domyślnie Odp: Urwany przewód przy alternatorze.

Chcesz mieć to porządnie zrobione to trzeba dać nowy przewód z oczkiem fachowo zaciśniętym na przewodzie. Można próbować jakichś pół środków typu lutowanie tego oczka ale szkoda zachodu moim zdaniem.
boszax jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 12-07-2013, 08:19   #9
bongo
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 29-12-2009
Skąd: małopolska
Model: escort mkVII Ghia
Silnik: 1,8 td 70KM
Rocznik: 97
Postów: 755
Domyślnie Odp: Urwany przewód przy alternatorze.

Kup nowy konektor oczkowy (gruby i solidny, zeby ci go od razu po założeniu nie sfajczyło) i koszulkę termokurczliwą. Zabierz kombinerki i wszelkie inne szczypce jakie znajdziesz, śrubokręty, klucze. Do tego przydałby się podnośnik typu "żaba" i jakiś koziołek, aby można było w miarę szybko podnieść auto i przystąpić do działania.
Musisz usunąć resztki starego konektora i założyć nowy. Sprawa prosta, ale wykonanie trudniejsze ze względu na dostęp i fakt, że przewód jak i konektor są dość twarde.
Druga opcja to zrobić sobie w domy kabel odpowiedniej długości z dwoma konektorami oczkowymi. Przyjechać na miejsce i puścić ten kabel od + akumulatora do alternatora. Ten stary ułamany kabel/konektor musisz czymś zaizolować, żeby Ci się zwarcie nie zrobiło. To taka prowizorka, aby móc auto odprowadzić do domu.
Pierwsze rozwiązanie jest bardziej nazwijmy to "profesjonalne", a drugie to prowizora. Pierwsze jest tańsze, ale zabawy więcej (a ponoć auto stoi daleko od domu w nieciekawej lokalizacji). Drugie rozwiązanie jest szybsze do wykonania na miejscu przy aucie (bo przyjeżdżasz z gotowym kablem).
Aha! I przy zabawie pamiętaj żeby odłączyć akumulator, żeby Cię nie popieściło pod tym autemGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Mój samochód jest prawie jak skarbonka. Różnica jest taka, że jak się rozbije to nie wysypią się pieniądze, które w niego włożyłem...
bongo jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 13-07-2013, 12:21   #10
TKr
ford::advanced
 
Avatar TKr
 
Zarejestrowany: 30-09-2007
Skąd: near Kraków
Model: Escort MK7 Sedan/Orion
Silnik: 1.3 Endura-E
Rocznik: 1997
Postów: 331
Domyślnie Odp: Urwany przewód przy alternatorze.

Heheh, no raczej nie popieści, bo tam jest tylko ~12V Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale odłączenie to bardzo dobry pomysł, bo podczas machania kluczem czy kablem można przypadkiem spowodować zwarcie - tym bardziej że urwany kabel idzie bezpośrednio do + akumulatora, a na silniku, alternatorze i w bliskiej odległości na metalowych częściach jest - (tzw. masa).
Z akumulatora przy takim zwarciu będzie tego prądu trochę płynąć.
TKr jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:19.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.