gaśnie na gazie

[heniekpp]

Witam. Posiadam forda mondeo MKII 1998r 2.0 benzyna + gaz holenderski. Ok 2 lata temu wymieniany był parownik.
Problem dotyczy tego że jak jakdę na gazie (od dzisiaj tak się stało) to trochę szarpie przy niskich obrotach i jak tylko wcisnę sprzęgło czy wrzuce luz to gaśnie. Ale to podczas jazdy. Jeżeli na postoju przegazuje to trzyma obroty ale jak jadę i chce np hamować to obroty spadaja ma ok 300 i nieraz gaśnie. Czy ktos wie co to moglo się stać? Dodam ze na benzynie wszystko jest ok.

[morus]

Filtr gazu może być do wymiany na początek...

[cieniu]

Kolego heniekpp. Na 90% masz rozregulowaną kuchenkę. Jedź na regulację do gazownika i powinno być okGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja po wymianie reduktora LPG w moim mkII w maju tego roku byłem aż 4 razy na regulacji, mimo tego, że membrany w reduktorze zaczęły się "układać" już po przejechaniu 200 km. Na szczęście wszystkie regulacje w cenie wymiany reduktoraGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam

[adam198712]

ja mam podobnie w swoim escorcie ... odpalam z gazu bez problemu chodzi idealnie trzyma obroty jade kilometr dwa ...kilka .... silnik robi sie ciepły .... sprzęgło na światłach i sie zaczyna przy dobrych wiatrach łapie obroty 300-500 i aż podskakuje a zdarza sie że gaśnie, filtr czyściutki.
na benzynie teraz jest ok ale kiedys miałem te problemy na gazie i na benzynie także, było wtedy tak że trzymał obroty nawet na luzie zbyt wysokie albo sie dławił na zbyt niskich , wymiana przepływomierza pomogła w przypadku benzyny ale na gazie problem pozostał do dziś ,
co myślicie wymiana reduktora czy regulacja ... bo wg mnie jesli reduktor klasyfikowałby sie do wymiany to problemy by były też na zimnym silniku a problem pojawia się jak złapie temperature optymalną

Ja mam takie same objawy jak koledzy, byłem u gazownika na komputerze, diagnoza uszkodzony tzw mapsensor, jest to czujnik ciśnienia gazu. małe pudełeczko z dwoma krućcami do rurek i gniazdkiem elektrycznym do wtyku, przykręcony na śrubke do ściany czołowej, koszt 200 zł. Jak ręką odjął.

[cieniu]

Tak jak przedmówca napisał. Trzeba jechać do gaziarza na diagnostykę.
Wtedy się okaże, ale mi się wydaję, że albo reduktor szwankuje i można jeszcze go uratować poprzez wymianę membran, czyli regenerację parownika (wariant pesymistyczny) lub trzeba zrobić regulację (wariant optymistyczny)
Pozdrawiam