Wymiana/zmiana silnika z TD na benzyne

[Alopan]

Witam, szukałem na forum podobnych tematów ale albo ja nie umiem szukać albo niewiele było pisane o takiej zamianie.

Chcę wymienić silnik w moim Rechocie na benzynowy + LPG.
Mój Rechot to Euroline. Jeździ jako osobowóz i nie dźwiga ciężarów . Mój cel to zrobić go szybszym, cichszym, zrywniejszym.
W związku z tym mam kilka pytań:
1Czy silniki od Scorpio 2,0 ew 2,3 mieszczą się w Transicie a jeżeli tak to jak wygląda sprawa mocowania? Dużo cięcia i spawania?
2 Czy takiego benzyniaka można podłączyć pod skrzynię tą która jest czy lepiej wymienić całość tzn silnik + skrzynia?
3Jak wygląda sprawa wydechu? Trzeba wymieniać czy można podłączyć pod ten który jest?

I ostatnie:
Czy znacie może jakiś warsztat który podejmie sie takiej wymiany?


Pozdrawiam
Paweł

[wojtekjanus]

Najlepiej kolego kupić na szrocie/Allegro sinik benzynę z Transita. Jeśli dobry, to jeździć, jeśli słaby - albo remontować, albo kupić następny taki sam ze Scorpio lub Sierry. Ale miałbyś już łapy silnika z poduszkami, wydech z kolektorem, serwo z przewodami i inne duperele.
Warsztat nawet jak się podejmie, to zapłacisz majatek, a zrobią na odpieprz...- więc nawet nie warto szukać.
Ogólnie nie wiem czy to ma sens, bo jeszcze jest pytanie co do mostu - pod benzynę powinien być najszybszy, a nie wiadomo jaki ty masz teraz. No i jeszcze wał napędowy - możliwe, że konieczne będą przeróbki końcówek + wyważanie. W sumie sporo roboty i koszty - sprawa jest dla dłubka z własnym garażem. Zlecenie tego do warsztatu to techniczna i finansowa porażka - moim zdaniem.

[eMWuGSM]

AD1. Szukaj silnika z Transita, najlepiej DOHC 16V z wiązką, albo czeka Cię niezła rzeźba, albo pakuj OHC Pinto 2.0. Pinto (z Gaźnikiem bedzie najłatwiej wrzucić do tej konfiguracji), ale swoją mocą nie powala 90KM, na pewno bedzie cichszy, ale moment niższy sporo. Można sie pokusić o DOHC N9C/N9E ze Sierry, ale tu bedzie troche zabawy z dolotem, choć wszystko do ogarnięcia. Osobiście szukałbym zestawu do kolonii :> wtedy byś miał wypierdalacza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum., ale części do niego hm... problem.

AD2. Wałki w DOHC 2.0 i 2.3 mają ten sam wieloklin, co 2.5D/TD (ta sama skrzynia MT75), jedynie chyba różnica to zamach, rozrusznik, no i na pewno flansza jakać miedzy skrzynie a blok (DOHC jest mniejszym silniczkiem). Skrzynia do DOHC'a też występuje (motoglobal ma na allegro takową). W Przypadku OHC... hm... no niby można to pożenić, ale nie chce mi sie myśleć w jaki sposób (pewnikiem zamach i skrzynia i rozruch Transit).

AD3. DOHC i 2.5DI mają ten sam, różnice są w kolektorach. Nie wiem jak w OHC, w Kolonii pewnie bedzie różnica miedzyt kolektorami, a łącznikiem i pierwszym tłumikiem.

W przypadku 2.0/2.3 musisz jeszcze zmienic chłodnice, musisz zrobić instalacje el. pod elektrowentylatory chłodnicy zmienić bak na wejście z pompą paliwa elektryczną... itd.

W sumie mógłbym się podjąć tego, ale nie wiem czy z punktu widzenia ekonomicznego to by było sensowne. Za samą przekładke i rzeźbe musiałbym policzyc ok 1500zł netto.

Jak już polecałbym 2.0 OHC gaźnik, jakiś zdrowy ze Sierry/Scorpio i szukać osprzetu pod to do Tranzola. Fajny silniczek, aczkolwiek momentu mało...

[Alopan]

No i udało się ;-).Od 2 lat kombinowałem jak przyspieszyć Rechota.
Właśnie dzisiaj wykonałem jazdę próbną po przeszczepie silnika do mojego Rechota. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Nareszcie można nie bać się wyprzedzania. Idzie jak przecinak.
Napędziłem go do 160 (wg GPS-a bo prędkościomierz jeszcze nie podłączony) i jeszcze było coś pod butem . Rozsądek nakazał odpuścić ;-).
No i jest duuużo ciszej. Mimo dziury w podłodze po lewarku.

Co trzeba zrobić żeby przeszczep się udał:
Kupić Scorpio tzw wieloryba. To po pierwsze. Mi się udało kupić rozbitka za 900 zł. Rozbitek był na tyle solidny że o własnych siłach wjechał na lawetę. Więc była pewność że silnik i skrzynia są OK'
Mechanicznie montaż silnika nie robi większych problemów. Ja włożyłem cały zespół napędowy (silnik+skrzynia) więc nie było kombinacji z łączeniem .
Trzeba troszkę skrócić wał. i wyciąć dziurę na lewarek.
To od tyłu.
Z przodu jest ciut gorzej . Benzynowiec ma w przedniej części opuszczoną miskę olejową. Aż się prosi żeby to opuszczone miejsce dać przed belkę zawieszenia. Niestety trzeba powiesić nad belką zawieszenia. Jak wisi przed belką to nie mieszczą się chłodnica i wiatraki.
No chyba że ktoś by chciał mocno kombinować z układem chłodzenia.
Tak wogóle to zaskoczyło mnie że ten 2,3 jest niewiele mniejszy od 2,5TD.
Podpory na których stoi silnik są zrobione z profilu przyspawanego do podłużnic.Banał.
silnik ustawiony tak żeby był w osi z wałem , trochę na oko trochę na linijkę ;-)).
Na oryginalnej chłodnicy zamontowany został wiatrak z napędem elektrycznym. Chyba od Mastera.
Mechanizm sprzęgła przyszedł ze Scorpio. W tranzolu jest linka a w scorpio hydrauliczny.
Pedał gazu to drobiazg.
Od strony mechanicznej to w zasadzie cała robota.
Gorzej jest z elektryką.
Ford, przynajmniej w Scorpio instalacje robi tak że nie da się porozpinać wiązek. Chodzi mi o to że niema jak wypiąć wiązki silnika. Całość jest jedną wielką plątaniną kabli.
Mechanik wydłubał całą instalacje ze scorpio rozlożył to na podłodze i kabelek po kabelku wycinał wszystko co było niepotrzebne dla pracy silnika.
Moze gdyby miał schemat instalacji poszło by łatwiej. Scorpio był fullwypas, do tego dwa alarmy i kable od wyposażenia TAXI. Łatwo sobie wyobrazić ile tego było.

Na dzień dzisiejszy zostało pokombinować nad prędkościomierzem. Scorpio ma elektroniczny i daje sygnał z czujnika do komputera a dopiero dalej na wskaźnik. Transit , wiadomo lineczka. Przynajmniej mój.
Obrotomierz ale to powinno być proste.
Narazie założyłem że 2-3 tygodnie będę jeździł na zasadzie testów. Później Rechot wróci na podnośnik na dokładne oględziny czy wszystko gra i ew poprawki.

Gdyby ktoś miał pytania to proszę śmiało ;-)

Pozdrawiam
Alopan

ps
Panowie Moderatorzy, czy tym razem post zasługuje na pozostanie w dziale TRANSIT?
Jeszcze jedno do Moderatorów. Są pytania ze strony Tranziciarzy w tym wątku więc należy uznać że sprawa interesuje użytkowników transita

Odpowiedzi do pytań które padły wcześniej.

Zdjęcia oczywiście mogę zamieścić. Ale to już po niedzieli bo cyfraka zostawiłem w biurze.

Co do spalania to jeszcze nie mam wiedzy na ten temat. Dopiero wczoraj nim wyjechałem.
Zresztą tak jak pisałem w głównym poście nie mam jeszcze podłączonego licznika więc pierwsze dane będą mocno orientacyjne.
Narazie przejechałem około 150 km i po wskaźniku poziomu widać że spalił mniej więcej tyle co palił ON.

[ek-tech]

Pisałeś o skróceniu wału(wał oryginał czy ze Skorpio) - robiłeś sam czy zleciłeś na warsztat?Jeżeli skracałeś sam to jak poradziłeś sobie z wyważeniem.Most zostawiłeś oryginalny czy wymieniłeś na benzynowy?

[kuba976]

gratuluje ze udało ci sie ze swap'ować silnik od scorpio
ja od dawna sie waham nad czymś może jak sie moje pinto rozleci to dopiero sie zdecyduje

ciekawi mnie jak rozwiązałeś sprawę dźwigni zmiany biegów

i jestem ciekaw jak teraz twój transit sie rozpędza do setki

jak byś mógł to wrzuć jakieś fotki przeróbki

pozdrawiam

[Alopan]

Widzę że temat jakimś dziwnym sposobem wrócił do Transiciarzy ;-).
Ciesze się.
A teraz do konkretów
ek-tech - wał skracany i wyważany był w warsztacie. Zostawiony jest wał z transita.
Most jest oryginalny.

kuba976 - skrzynia jest włożona w całości scorpionowa. Trzeba było zrobić nową dziurę w podłodze. Jest pomiędzy siedzeniami, mniej więcej na wysokości dźwigni ręcznego.
Przedłużona oryginalnym "patykiem" z transita. Ale to jest jeszcze sprawa do poprawienia ponieważ biegi się włącza jak w starym Ikarusie ;-). piątka jest gdzieś obok kolana pasażera ;-)))

Jeździłem nim tydzień na zasadzie testów mechaniki. Tzn czy nic nie odpadnie itd.
jedyny babol który sie trafił to wypiął mi się przewód hydrauliczny z pompki sprzęgła.Nie włożona zawleczka/zapinka. poza tym ok.

Co do przyśpieszeń , spalania itp to narazie trudno wyczuć bo nie mam prędkościomierza.
Sprawdzałem go z GPSem i ponad 160km/h robi na zawołanie.
przyspieszenie jest wyraźnie lepsze. Tzn jest to oczywiście bardzo subiektywne wrażenie ale jak się depnie to porównywalnie z Mazdą2 którą mam okazje często jeździć.

Zresztą silnik cały czas pracuje w trybie awaryjnym bo muszę wymienić przepływomierz i zawór wolnych obrotów. Niestety były padniete w Scorpio. Mam nadzieję że po regulacjach będzie jeszcze lepiej.

We wtorek Rechot wraca na warsztat. Mam nadzieję ze na przyszły weekend będzie po wszystkich poprawkach.

Napewno czeka mnie dłubanie w wydechu. Teraz silnik jest podpiety pod wydech od 2,5 TD.
Tak nie może być bo jak sie depnie to strasznie buczy.Więc trzeba coś wydumac i go "dotłumić"


Pozdrawiam All
(Modów też ;-)) )

ps
zdjątka postaram się wrzucić jutro

[ziemek56]

Przede wszystkim gratulacje za samozaparcie i odwagę - to już rzadkość.... i dalszej pozytywnej konsekwencji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[eMWuGSM]

@ Alopan
Jak chcesz mam skrzynie pod I4 na linkę i która nie ma "efektu Ikarusa" czyli lewar nie lata jak żyd po pustym sklepie, biegi wchodzą jak powinny.

Jak przerobiłeś bak?
Gdzie dałeś pompę paliwa?
Czemu nie dałeś skrzyni z Transita + flansza?

Przecież jakbyś dał z Transita skrzynie ew. Scorpio do 1994r. to bys miał sprzęgło na linkę tak samo prędkościomierz na linkę, a nie VSS. I czemu 2.3 16V? Ja wiem 150km, ale wałki równowarzące, przepływomierz i EDIS psują wszystko wg mnie.

[Alopan]

eMWuGSM

Skrzynię dałem taka jaka miałem ;-). Kupiłem całego scorpiaka i stwierdziłem że lepiej będzie na skrzyni od niego.A że scorpio był 96 to miał taką skrzynie jaka miał. Poza tym wydaje mi się że transit ma zupełnie inne przełożenia. Czy to by sie sprawdziło z benzyniakiem?

Przeróbka sprzegła była prosta. Nie wiem co bedzie dalej z lewarkiem. mamy pokombinować.

Zbiornik nie był przerabiany. Jest dana zewnętrzna pompa paliwa.

Dlaczego 2,3. Dlatego że to praktycznie fabryczne rozwiązanie. Co prawda nie do tego modelu tylko do następnego ale ford wkładał te silniki. Założyłem że jeżeli fabryka się na to zdecydowała to znaczy że może to być niezły pomysł.

prosiliście o zdjęcia. Robione telefonem więc jakość marna ale cos tam widać.

Z zewnątrz Rechot jest normalnym Rechotem. chyba że ktoś zwróci uwage na felgi ;-).
Pod zderzakiem wiszą uwiązane przewody od klimatyzacji.Czekają na swoja kolej.

Na zdjęciu zrobionym z boku widać jak niewiele miejsca zostaje pomiędzy silnikiem a chłodnicą.
Tył silnika jest około 4 cm od ściany grodziowej. Pomiędzy chłodnicą a silnikiem ledwo zmieścilismy wiatrak.

Pompa sprzęgłowa i sterownik (nawet nie wiem od czego ;-)) ) w miejscu drugiego akumulatora. Chciałem tam pierwotnie umieścić filtr powietrza od scorpio ale okazał sie połamany i teraz jest podlączony oryginalny filtr Transita.

Musiałem przenieść zbiornik płynu wspomagania. Teraz jest ponizej akumulatora z lewej strony silnika. Z tyłu widać plątaninę kabli. To pozostałości które trzeba jeszcze uporządkować.