[Escort 1990-1992] Escort nie odpala

[kefiro]

Witam, po raz enty mam problem z moim escortem. Ostatnio u nas mocno padał śnieg temperatura ok -10, auto stało 2-3 dni nie używane. Wczoraj schodzę i .. nie mogę odpalić. Kontrolki się palą, świateł zapomnialem sprawdzić, po przekręcaniu kluczyka auto rzęzi tak jakby miało zaraz odpalić po czym po 2-3 sekundach lekko rzuca autem i nie odpala. Podejrzewam, że akumulator rozładował się przez te mrozy, ale czy to słuszna hipoteza ? Co jeszcze może być przyczyna i ewentualny koszt naprawy usterki ? Pozdrawiam .

[corneliusab]

Skoro myslisz, ze to aku to wez miernik i sprawdz prad jakim dysponuje Twoj aku albo wez go do domciu na ladowanko. Potem jak cos bedziemy myslec dalejGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozdrawiam

[darnel]

Napisał kefiro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przyczyna i ewentualny koszt naprawy usterki ?

Przyczyna - brak minimalnej choćby wiedzy o elektryce w samochodzie - aby prąd popłynął, potrzebna jest naładowana bateria, z naciskiem na "naładowana". Czy spróbowałeś naładować akumulator???

[Patt MelodyZ]

Na pewno padnięty aku i nie śmiejmy się, nie wszyscy znają się na wszystkim Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moim zdaniem akumulator nie nadaje się do użytku, ponieważ nie trzyma mocy w mrozy. Dobra akumulator odpali benzyniaka nawet przy -20, więc nie ma o czym rozmawiać, może ewentualne próby uratowania, dolać wodę destylowaną, elektrolit ?

Jeżeli akumulator padł, to radziłbym sprawdzić też alternator, bo jeżeli padło jedno, to jest też niestety szansa, że i drugie odmówiło posłuszeństwa, ale zazwyczaj to akumulator ulega niesprawnemu alternatorowi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozdrawiam serdecznie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[darnel]

Napisał Patt MelodyZ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nie wszyscy znają się na wszystkim

Weź patt, chociaż Ty bzdur nie opowiadaj. Idąc tym tropem czekam na pytania "w którą stronę kręcić kluczem, żeby koło odkręcić". Można się nie znać, ale elementarne zagadnienia leżą wszędzie w sieci. Wstyd żeby taki temat zakładać, po prostu i bez urazy dla autora... A o tym czy akumulator ma znaczny spadek pojemności można gdybać jeśli ładowanie nie da pożądanego skutku... Autor nawet podejrzewa rozładowanie akumulatora ale i tak woli popisac tu niż spróbować naładować

[Patt MelodyZ]

Co do tego ładowania masz rację.... zgodzę się nawet z tym, że facet powinien wiedzieć, czym jest akumulator a aucie i że należy go ładować.... Ale zobacz, taka kobieta, co ma prawko, ale nie wie nic o aucie.... nie chcę tu porównywać autora do kobiety, ale są ludzie, co znają się na innych rzeczach.... Ale ok, masz rację. Kolega powinien najpierw spróbować naładować aku, dopiero później pisać temat, tu nie ma się co sprzeczać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolega naładuje i powie, czy coś pomogło, później będzie się myśleć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozdro

[zsberg]

Napisał kefiro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podejrzewam, że akumulator rozładował się przez te mrozy, ale czy to słuszna hipoteza ?

Kolego, bez urazy, ale jak aku padnie to nie da się tego nie zobaczyć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeżeli rozrusznik kręci baaardzo powoli i ociężale to masz rozładowany akumulator.

Ja wnioskuje z Twojego postu ze auto niby ma chęć zapalić, ale coś mu nie wychodzi. Proponuje od podładowania aku i napisz co dalej sie dzieje. Pzdr

[Pawel_Cios]

nie rozumiem cie zamiast wziąć i po prostu naładować akumulator to zadajesz sobie jeszcze trud wejścia na forum i zapytania czy możesz to zrobić i czy to możliwe w życiu wszystko jest możliwe najpierw rób to co myślisz a jak sie nie uda to potem pytaj

[Magik123]

Naładuj akumulator PROSTOWNIKIEM ( taka ładowarka do akumulatorów) gdy bys nie wiedział

Odpal fure, jedz do jakiegos człenia, ktory bedzie miał miernik/multimetr, narzedzie do mierzenia napiecia itp

Niech człenio zmierzy Ci napiecie ładowania jakie daje alternator, pomiar robi sie na zaciskach akumulatora, a pozniej miedzy zaciskiem na alternatorze (czerwony kabel przykrecony srubą M6) a np blokiem silnika, masa.

Jesli ładowanie na klemach akumulatora i alternatora bedzie w granicach 14V bez ełaczonych odbiornikow, a ze swiatłami/nawiewem itp bedzie w granicach 13,50-13,80 to ładowanie jest ok, w Escortach takie ładowanie jest, zeby Ci ktos nie wmowił ze ma byc 14 czy 14,50, bo nie bedzie.

Jesli zas na klemach aku jest np 1360 a na zaciskach alternatora 14 to wtedy trzeba przeczyscic wszystkie połaczenia miedzy alternatorem-rozrusznikiem a akumulatorem. Oraz przeczyscic mase silnika i mase budy.

W razie jesli prad ładowania bedzie wiekszy niz 14.50 to wtedy nie jezdzij bo zarzniesz całkiem akumulator, w drobnych przypadkach moze nastapic jego wybuch. I zmien regulator napiecia. Ładowanie ponizej 13V tez zwykle swiadczy o uszkodzeniu regulatora/szczotek, zmienia sie to w komplecie, bo tak jest zbudowane.

[kefiro]

Auto po naładowaniu akumulatora nadal nie chce odpalać, ktoś powiedział mi , że ''nie ma iskry'' i że układ zapłonu trzeba rozebrac(?) i przeczyścić (papierem ściernym czy pilnikiem ) oraz zakupić nowe świece. Najgorsze jest to , że auto jest zakopane na podwórku i nie mam nawet jak do mechanika pojechać. Cholerka 2 dni auto niwe było jeżdzone , zawsze wzorowo odpalał a tu taki bubel .. co robić tzn.gdzie dalej szukać usterki?