nie odpala po wymianie silnika 2,4

[bestb]

wymienilem silnik w moim transicie i po wymianie nie odpala, czy mozliwe jest ze trzeba dluzej pokrecic by olej dotarl do glowicy?
silnik byl kompletnie pusty bez oleju(wylecial w trakcie transportu)
czy moze szukac przyczyny gdzies indziej, pompa czujniki.

[maciekd]

Czy przypadkiem przyczyna nie leży w immobilizerze ? Komputer został stary czy wsadziłeś komputra od silnika tego nowego ?
Tak strzelam, ale tandem pompa / komputer mi jakoś się nasunął a te nowsze (po 2000 roku) Transity miały już chyba siakiś mądry immo fabrycznie montowany.

[bestb]

wymieniony jest tylko silnik cala reszta zostala, wiec nie immo, pompa tez jest przelozona

[bestb]

dowiedzialem sie ze problem moze tkwic w zapowietrzonym ukladzie paliwowym, w jaki sposob go odpowietrzyc?

[ziemek56]

Poluzować przewody przy wtryskach i dokręcić dopiero jak zaczną rzygać. Potem jeszcze parę obrotów.
Rozumiem, że filtr zalałeś przed zamontowaniem :fcp4

[bestb]

filtr zalany nadal nie odpala hłhłyły i nic
mam pytanie dot sruby w pomie wtryskowej do czego ona jest, wyglada jakby nie byla wkrecona do konca
do czego ona jest?
zalaczylem plik z opisywana sruba

[okulary8]

Napisał bestb

wymienilem silnik w moim transicie i po wymianie nie odpala, czy mozliwe jest ze trzeba dluzej pokrecic by olej dotarl do glowicy?
silnik byl kompletnie pusty bez oleju(wylecial w trakcie transportu)
czy moze szukac przyczyny gdzies indziej, pompa czujniki.

Ja wprawzie silnika nie wymienałem ale tez miałem ogromne kłopoty z odpaleniem silnika 2,4 TDDI 90KM po wykonanej przekładce z anglika, ktora wykonał moj kolega. Po zakonczonej robocie, silnik idealnie zapalił za pierwszym razem, a po kilku minuach zgasł i zaczeło sie... Po probach odpowietrzania na tradycyjne sposoby (luzowanie wtyskiwaczy) nadeszła pora na bardziej egzotyczne jak sprezone powietrze do zbiornika, filtr oczywiscie zalany na max, i dalej nic, doszło do tego ze prewencyjnie czyscilismy nawet kostke z wiazką elektryczną która przechdzi przez sciane grodziowa, bo objawy wskazywały na brak pradu na pompie, ale nadal nic. Nawet po podstawieniu obok drugiego samochodu z pracujacym silnikiem i podłaczeiu kabli rozruchowych z uwagi na to ze moj nowy akumulator nie dawał juz rady, krecenie przez dobra godzine i nadal nic, silnik w ogole przestał okazywac jakiekolwiek checi zapalenia, a z wydechu zaczał wydobywac sie straszny sfąt jakiego jeszcze nigdy nie czułem podczas spalania ON... Wreszcie nadszedł czas na drasyczne rozwiazanie (tylko dla tych z mocnymi nerwami :fcp1 ) dwie puszki samostartu i po kolejnej pol godziie slnik kulawo ale jakos pracował, jednak nie dawal sie ponownie uruchomic, a z wydechu nadal wydobywały sie spaliny o nienormalnym dla diesla zapachu. Po kilku takich probach praca silnka unormowała sie calkowicie i zaczal zapalac tak jak powinien czyli na dotyk, a z rury zaczał wydobwac normalny zapach spalin charakterystyczny dla diesla.
Do dzis nie wiadomo czy tak mocno zapowietrzony był układ paliwowy, czy cos z komputrem sie poprzestawiało???