[Mondeo 2000-2007] Od 120 w zwyż bardzo pomału rozpedza się Brak dołu ST220

[N20ST220]

Witam!
Przychodzę z pewnym problemem i liczę na pomoc w jego rozwiązaniu. Posiadam od 4 lat Mondeo ST220 z 2003 roku, przebieg potwierdzony papierami i historią wynoszący aktualnie 188 tysięcy kilometrów.
Samochód nie łapie dołu jak kiedyś, widać to szczególnie przy biegu 5 gdy od 80 w górę zajmuje mu to kawał czasu a na dwójce również dopóki nie osiągnie 4 tysięcy obrotów to jechać mu się średnio chce.
Problemem ostatnio okazało się wyprzedzanie na autostradzie po wciśnięciu gazu w podłogę miał problem zwiększyć prędkość ze 120 do 140.
Wymienione są świece, filtry, przewody, cewka, pospawany wydech, wyczyszczony krokowiec, przepływomierz, przepustnica i kompletnie nic nie pomaga. Ciężko cokolwiek diagnozować bo samochód pracuje równo, nie dymi, nie przerywa, płynów i oleju też nie gubi. Sprzęgło i skrzynia również pracują wzorowo. 0-100 przy naprawdę mocnym starcie i trzymaniu drugiego biegu do końca osiągnął w 9 sekund a jeszcze niedawno robił to o wiele szybciej.

Może ktoś miał taki problem i wie gdzie ewentualnie zajrzeć. Z góry dzięki

[menen2]

Sprawdź w forscanie jak działa przepływomierz, czy podaje realne wartości czy nie. Sonda lambda też do sprawdzenia, jeśli tam wszystko jest ok to sprawdziłbym fizycznie przepustnicę. Dalej pozostają wtryski. Nie wymieniaj wszystkiego w ciemno, tylko sprawdź najpierw komputerem, później fizycznie. Miałem podobny przypadek w 4.2 w A8, niestety u mnie zakończyło się lądowaniem tłoka w misce olejowej. Sprawdź też wypadanie zapłonu, spokojnie wszystko zrobisz forscanem. Niestety, nie zawsze nowe części są sprawne, a coś takiego ciężko wywnioskować.

[tomao]

Tam są jakieś klapy wirowe czy zmienna długość kolektora dolotowego? Czy też zmienne fazy rozrządu?

[Juzek]

W 3.0 V6 problemem są katalizatory przykolektorowe. Aby to potwierdzić trzeba odkręcić sondę przed i sondę za katem, wsadzić tam endoskop i sprawdzić czy nie posypał się wkład. W razie konieczności wymiany można znaleźć wkłady do wspawania z wkładem metalizowanym.

Dalsza jazda z takim defektem, a tym bardziej zwiększanie obciążenia silnika, może się skończyć awarią sworzni tłokowych i zniszczeniem głowic.

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[N20ST220]

Podepnę go na dniach do forscana bo takiego dopiero zamówiłem żeby zawsze był pod ręką, nie mam zbytnio pojęcia gdzie już szukać a temat ciągnie się i ciągnie. Katalizatory dawałyby jakieś szczególne objawy w ST220?

[Juzek]

Właśnie takie objawy jak piszesz - plus nieznaczny wzrost spalania. Możesz zrobić inny test - odkręć dla próby obie sondy przed katami i się przejedź. Jeśli będzie znacząca poprawa to znaczy, że masz zatkany układ wydechowy. Najlepiej nad otworami po sondach dać blaszane osłony - na pewno będzie buchać płomieniami:-)

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[N20ST220]

Spróbuję się w weekend dostać do nich bo i tak będę wymieniał zawieszenie to może się uda zweryfikować, jak nie to do mechanika i niech endoskopem zajrzy

[darmodziej]

Napisał Juzek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

problemem są katalizatory przykolektorowe. Aby to potwierdzić trzeba odkręcić sondę przed i sondę za katem, wsadzić tam endoskop i sprawdzić czy nie posypał się wkład.

Gdyby tak było, to powinien się pokazać błąd. Jeżeli błędu nie ma, to powodem może być trzeci, wspólny katalizator, bo za nim nie ma sondy.

[N20ST220]

Samochód błędów nie wyświetla, najbardziej martwi mnie fakt że oprócz spadku mocy nie wykazuje ani jednego niepokojącego objawu.. normalnie odpala, nie trzęsie nim, nie przerywa, nie dymi, płynów nie gubi. Sprawdzałem juz rzeczy które wymieniłem wyżej w pierwszej wiadomości i teraz jeszcze spróbuję podpiąć go pod obd ewentualnie te sondy wypiąć i się przejechać. Niezbyt mam już powoli pomysł gdzie może leżeć problem. Czuć jak samochód opornie przyspiesza jakby go coś trzymało, od 80 to katorga ale na postoju normalnie go wkręcę na obroty czy pojadę 200. Po prostu zajmie to o wiele wiele więcej czasu a tak nie było nigdy. Przez 3,5 roku nigdy nie musiałem redukować na autostradzie żeby się spokojnie napędził, a teraz to się ewidentnie samochód męczy żeby przyspieszyć

[N20ST220]

Mała aktualizacja..
podpiąłem diagnostyczny komputer i zrobiłem rundkę po mieście na różnych obciążeniach silnika. Błędy które pojawiły się na komputerze to: P3116 i P0016