[Mondeo 2007-2014] Spalona ropa-smrod w kabinie, dymek spod maski...

[fido920]

Koledzy, szybkie pytanko. Dopiero ogarniam nowy zakup. Kupując auto zauważyłem wyciek z okolic pompy paliwa-w zasadzie ropy było dużo na całej pompie, zwiewało ją także na gródź od kabiny. Myślałem najpierw, że to olej, ale była to ropa. Z kolei pod spodem pompy, na połączeniu z silnikiem był olej. Jadąc kiedyś autem (przed naprawą), miałem sytuację, że zaczęło bardzo mocno walić spaloną ropą w kabinie i stojąc w korku zaczęło się kopcić spod maski. Oczywiście adrenalinka, ale ruszyłem, dalej jadąc już przestało się palić i śmierdzieć...Oczywiście czym prędzej demontaż pompy, komplet uszczelnień, podkładka między pompą i blokiem nowa-słowem usterka wyeliminowana+rozrząd, filtry, olej etc...Już cieszyłem się że fura fajnie lata, aż tu dzisiaj...bęc, znów smród i dymek spod maski, co prawda już mniej ale nie dałem się rozwinąć "smrodkowi". Auto zgasiłem, pod maskę zaglądam, ale na kolektor nie mogłem sobie popatrzeć-brak dostępu w warunkach polowych...Pompa sucha...Teraz zastanawiam się czy to nie sprawka wtryskiwacza-nieszczelności w DPFie prócz tego co naprawiłem...?W sumie od poprzedniego razu przejechałem w trasie około 700-800km więc sobie pomyślałem, że DPF się zaczął wypalać, co za tym idzie, jeśli jest nieszczelność wtryskiwacza w DPF może leje się na DPF od zewnątrz...Ktoś miał coś podobnego? Dane fury w "o mnie"...2.2 Diesel automat 200KM.

[fido920]

Dzisiaj ostatecznie potwierdziłem, że dymi i śmierdzi podczas dopalania DPFa, -wzrosło spalanie chwilowe na "Drive" w trakcie postoju z 0,8-0,9 na 2,0-2,4 l/h...