WITAM.Mam założona sekwencje od roku- wielozawór Tomasetto, reduktor Zawoli,urzadzenie wtrysku gazu Magic Jet oraz lubryfikator Po zzalożeniu gazu musialem co 1000km.dolewac 0,8l oleju! takie miał ssanie.W tym czasie przejechalem 30tys i miałem już trzy awarie.Pierwsza po 7tys.wypalony zawór na czwartym cylindrze wymieniono wszystkie zawory+uszczelka pod głowica,swiece, uszczelniacze.Auto nadal łykało olej a na wolnych obrotach nie chodziło równo na benzynie.Nastepne 8tys.ten sam problem wypalony zawór na 4 cylindrze,postanowiłem zmienic mechanika.Głowica została poddana sprawdzeniu przez firme specjalizujaca sie w tych kwesiach.Diagnoza nie wykazala zadnych uchybien,gniazda zaworów byly ok.Odebrałem auto pełen optymizmu ale oprócz usuniecia awarii auto nadal bralo olej i drgało na wolnych obrotach na benzynie.Przejechalem 12tys znowu awaria na 4 cylindrze wypalony zawór a elektroda swiecy upalona i zaoliwiona.W ramach reklamacji mechanik usterke zlikwidował ale zasugerował żeby wymienic pierscienie celem zlikwidowania poboru oleju.Po tej naprawie silnik chodzi na wolnych obrotach tak na benzynie jak na lpg równo bez zażutu mam nadzieje,że nie będzie już brał oleju.Mechanik kazał mi jechac sprawdzic instalacje lpg bo jego zdaniem jest cos nie tak byc może jest za uboga mieszanka na 4 cylinder.Sprawdze to ale u innego gaziarza.Jeszcze jedno po wymianie pierscieni wlącza mi sie bardzo często wentylator czy jest to spowodowane tą operacją?Mam nadzieje że to minie po przejechaniu np.1000km?Po tych perypetiach nie wiem co sądzić o lpg do focusa.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.