View Single Post
Stary 31-12-2013, 17:15   #1
martinez07
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 15-10-2008
Skąd: Szczecin
Model: Sprzedany
Silnik: Duratec 1.8 HE 125KM
Rocznik: 2001
Postów: 252
Domyślnie Kolizja drogowa - pytanie

Witajcie.

Na koniec września miałem kolizję z autem ciężarowym z Czech.
Na miejscu wezwałem Policję, która określiła jako winnego spowodowania kolizji kierującego pojazdem ciężarowym (również Czech).
Oczywiście zakończyło się mandatem, który kierujący pojazdem ciężarowym, jako cudzoziemiec opłacił na miejscu.
Auto ciężarowe było ubezpieczone w Allianz w Czechach, więc zgłosiłem się do polskiego oddziału Allianz, który zajął się prowadzeniem sprawy.
Moje auto wstawiłem do ASO, gdzie po dwóch tygodni oczekiwań na potwierdzenie polisy z Czech, oraz oczekiwaniu na notatkę z miejsca zdarzenia z Policji, serwis zajął się naprawą z OC sprawcy.

I teraz - jeżdżę sobie już od miesiąca spokojnie autem, gdy w dniu wczorajszym, otrzymuję listownie zawiadomienie od mojego ubezpieczyciela gdzie mam OC (Hestia), że w dn. 19.12.2013 wpłynęło do nich zawiadomienie o szkodzie z dn. 30.09.13 (czyli z dnia zdarzenia mojego z tirem). Szkoda oczywiście ma swój numer, prowadzi ją likwidator szkód z Hestii.
Pytanie - o co chodzi?
Jeśli sprawa została zakończona, Allianz wypłacił odszkodowanie za naprawę mojego samochodu, to jak może być teraz rozpatrywana sprawa kolizji z moim autem z mojego OC, gdy Policja określiła już winnego?
Teraz Hestia chce, żebym opisywał zdarzenie, zaznaczał na dołączonym rysunku do listu uszkodzenia jakich doznałem, itp - czyli wszystko to, co robiłem już gdy zgłaszałem szkodę w Allianz.
Odesłałem ich w diabły do komisariatu Policji, niech wezmą sobie notatkę i będą mieli sprawę czarno na białym.

Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi?
Bo pomimo paru stłuczek w moim życiu i napraw z OC sprawcy, z czymś takim spotykam się pierwszy raz w życiu...
martinez07 jest offline   Odpowiedź z Cytatem