Witam,
na początek chciałbym wytłumaczyć, że to buczenie (niestety tak jednym wyrazem mogłem określić usterkę) nie jest buczeniem opisanym w tematach:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=105698
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=129377
Tamte przypadki to raczej bzyczenie.
Nieregularnie od ok. tygodnia zdarza mi się, że po wyłączeniu silnika przez parę sekund (3-5s) słychać spod maski buczenie. Buczenie przypomina (może zabrzmi zabawnie, ale ten dźwięk właśnie to mi przypomina) tzw.
wuwuzelę - oczywiście nie tak głośno, ale dźwięk jest wyraźny - nie jest to bzyczenie, piskanie, odgłos przekaźnika, tylko raczej buczenie. Buczenie pod koniec ustaje (nie nagle, ale się szybko wycisza (tu może znowu zbyt przekoloryzowane porównanie - ale to mi przypomina odgłos jakby w zepsutej spłuczce).
Dzisiaj zanim zgasiłem silnik (licząc, że odgłos się pojawi), podniosłem maskę i jestem prawie pewien, że ten dźwięk jest z zaworu EGR.
Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem i ma radę co mogę zrobić? (na myśl przychodzi mi na początek przeczyszczenie EGR'a).