[wojtekjanus]

Mkaminski, nie jest do końca tak jak piszesz. Stare silniki diesla charakteryzują się bardzo dużymi masami wirującymi (ciężkie koło, ciężki wał) i dużymi masami o ruchu posuwisto- zwrotnym (tłoki, korbowody). Silniki te były mało wysilone, wolno wkręcajacymi się na obroty, dzięki dużym masom wolne obroty mające rzędu 400-500. Podstawowym kryterium konstrukcyjnym w tych silnikach była ekonomiczna praca.

Coraz powszechniejsze stosownie silników diesla w samochodach osobowych i postęp techniczny w dziedzinie materiałów (łożyska turbo, zawory i gniazda, tłoki itd itp) spowodowały zmiany konstrukcji - małe masy wirujące (przyspieszenia), bardzo duże moce.
Właśnie małe masy wirujące w połączeniu z olbrzymim stopniem sprężania doładowanego powietrza spowodowały wyjątkową nierównomierność pracy tych silników, zwłaszcza na wolnych i średnich obrotach. Mimo podniesienia generalnie wolnych obrotów do wartości rzędu 900 obr/min, skrzynie biegów po stronie koła zamachowego i agregaty (alternator, sprężarka, pompy itd) wraz z paskiem po stronie koła pasowego - nie wytrzymywały długo nierównomiernej pracy - trzeba było z obu stron założyć coś, co by amortyzowało te wibracje.

I tak wymyślono koła dwumasowe.
Można by długo pisać w tym temacie, ale ten dział to nie miejsce na takie dywagacje...