Hmm pojeździłem trochę fusionem i tak:
Hamulce raczej nie są zapieczone, po przejechaniu dystansu ponad 20km żadna z felg nie była nawet ciepła. Po podniesieniu tyłu koła swobodnie się obracają. Cały czas jednak ewidentnie bardzo go zwalnia głównie na 5 biegu od 100-120 do ok. 60-50km/h później juz jest w miarę dobrze.
Auto na dwóch pierwszych biegach nie przyspiesza jednostajnie, szarpie (ale delikatnie), dławi się. Na biegu jałowym słychać taki delikatny "metaliczny świst" ale to juz może mnie się wydaje.
Nie udało mi się dorwać do lalka z interfejsem więc czeka mnie pierwsze wstępną wizyta u mechanika.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
|