Re: [mk6] zapieczone odpowietrzniki hamulców
U mnie bylo tak.
Najpierw dokladnie wyczyścilem szczotką drucianą do bialego metalu odpowieczniki i wokolo. Następnie przez trzy dni podlewalem naftą (strzykawką). Odpowietrzniki byly trochę obrobine, kluczem nie dawalem rady. Chwycilem mocno "morsem" bez przedlużki, mocno szarpąlem i poszlo. Stare wywalilem i zalożylem nowe. Zalecam przed wkręceniem nasmarować lekko gwint opowiecznika wazeliną techniczną. Ja tak zrobilem. Wszystkie śruby które smaruję wazeliną odkręcająsię bez oporu. Nie zapiekają się. Wazelina jest bardzo tlusta i nie wyplukuje się.
|