Re: Żarówki diodowe-jak oszukać 12V?
a ja sie zastanawiam nad budowa takiej "zarowki diodowej" no bo jesli jest to jedna dioda to jako kierunkowskaz poprostu odpada. roznica miecy starodawna przestazala nie ekonomiczna itd zarowka a dioda jest taka, ze ta pierwsza swieci w kolo, a dioda jest zbudowana tak aby swiecic "na wprost". wkladajac taka diode w kierunkowskaz, cala ta opowiesc o jaskrawych amerykanskich samochodach traci sens bo wtedy ten mrugajacy kierunkowskaz bedzie widac ale tylko patrzac z przodu diody. i tak naprawde to wtedy zbedna sie staje powiezchnia odblaskowa w kierunkowskazie no i te setki soczewek wytlochonych na "szkle" kierunkowskazu tez raczej nic nie dadza.
pewnie dlatego wlasnie lampy diodowe skladaja sie z wielu diod ustawionych pod roznym katem a nie jednej mocnej diodywetknietej gdzies pod szklem.
tym samym wracamy do tezy ze diody tak, ale w swiatlach stopu, na zakretkach od wentyli i ramionach wycieraczek, no i oczywiscie do woli wewnatrz auta
|