Odp: Remontować/naprawiać/ulepszać czy kupić nowe?
To ja mogę teraz coś powiedzieć, bo stanąłem przed zbliżonym problemem. Padła mi V8ka, koszta naprawy na poziomie 50% wartości samochodu. Wybrałem kupno nowego-używanego. Jeśli budżet pozwala na zakup nowego, wydaje mi się że lepiej kupić 2-3 letniego, po największej utracie wartości, po pierwszych usterkach i przed pierwszymi poważnymi, a różnicę przeznaczyć na 1 serwis i fajne wakacje. Do niedawna sam wychodziłem z założenia, że na 100% bym remontował. Teraz wiem, że nie ma to sensu. Raz, że samochód stary, więc będzie psuć się tylko bardziej i bardziej. Nawet takie 20 letnie Mondeo w znacznej mierze polega już na elektronice, o nowszych samochodach nie mówiąc. Ona młodsza nie jest, niestety będzie tylko gorzej i częściej się psuć. Mi akurat stary samochód razem z moim mechanikiem spłatali psikusa i zamiast wymiany musiałem zrewidować swoje plany. Wydaje mi się, że podjąłem słuszną decyzję.
|