Odp: Przygasanie... już nie!!! Rozwiązanie.
witam
podłączę się pod temat żeby nie robić bałaganu. otóż foka mojej żony też ma tę przypadłość falujących obrotów. niestety objaw ten tak się nasilił, że teraz dojeżdżając do świateł i wciskając pedał sprzęgła silnik gaśnie.
przeczytałem powyższy temat, myśląc że mam gotowe rozwiązanie.
dziś zrobiłem wszystko jak jest opisane, ale niestety nie dało to żadnych rezultatów.
dopatrzyłem się tylko bardzo dziwnego zachowania silnika. otóż jak chciałem zrobić ponowną adaptację kompa po odłączeniu akumulatora, silnik zaczął żyć swoim życiem. wciskając gaz i ustawiając obroty na ok 1300 i trzymając gaz w jednej pozycji, silnik najpierw przez około 10 sekund trzymał obroty na poziomie 1300, po czym na dwie sekundy samoczynnie spadły mu obroty na 500, po czym znowu na 10 sekund wskoczyły na 1300 i znowu spadły. gaz był w jednej i tej samej pozycji.
mam pytanie czy już ktoś wcześniej się spotkał z takim dziwnym zachowaniem silnika.
krokowiec jest wyczyszczony, ale nie dam głowy czy jest w 100% sprawny. silnik jak jest zimny pali i trzyma obroty aż miło patrzeć, ale tylko jak się zagrzeje to po ruszeniu i wciśnięciu sprzęgła silnik gaśnie. dopóki się nie ruszy z miejsca obroty są na poziomie 800obr.
nie wiem co mam jeszcze sprawdzać
__________________
"Dać Polsce Śląsk, to jak małpie dać zegarek" David Lloyd George, 1919
"(...) z punktu widzenia 80 lat możemy powiedzieć, że małpa zegarek zepsuła" Jerzy Gorzelik, 2001
|