Powracam w roli pytającego w związku z bardzo irytującą przypadłością mojego mondka, w postaci krzywiących się ekstremalnie szybko tarcz hamulcowych.
W grudniu 2013r. miałem do wymiany tarczy. Byłem młody i głupi
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i kupiłem tarcze Maxgear. Wszystko było ok, ale tylko przez 6 tysięcy km.
W marcu 2014r. jazda do mechanika, wymieniamy tarcze. Tym razem firma Hella/Pagid. Prawa piasta wyczyszczona na lustro, lewa wymieniona na nową. Udało się przejechać 2,5 tysiąca km, i się pokrzywiły tarcze. Bardziej krzywa była lewa tarcza, ta gdzie wstawiona była nowa piasta, która też okazała się być krzywa. (wykonany pomiar bicia, prawa tarcza była krzywa, ale znacznie mniej). Co ciekawe obie tarcze miały ślady przegrzania, mimo że nie miałem żadnego awaryjnego hamowania i nie czułem zapachu przypalenia tarcz.
Dwa tygodnie temu wymiana tarcz na Bosch. Na początku oczywiście super, minęło 1,5 tysiąca km, i tarcze chyba znów są krzywe. Hamując z ok. 120-140 km/h z lekko naciśniętym pedałem czuć wibracje kierownicy, więc sprawa chyba jasna. Przed wymianą na tego Boscha mechanik przetrzymał auto 3 dni, sprawdzał wszelkie możliwości i nie ma pojęcia dlaczego tarcze się krzywią.
Zauważyłem, że jak kręcę kierownicą przy hamowaniu to
przy niektórych położeniach kierownicy drgania wydają się mniejsze lub zanikają.
Panowie, co to może być?
Podejrzewaliśmy tylne tarcze, ale auto sprawdzone na SKP, siła hamowania bdb, różnica między prawą a lewą stroną 3% - wszystko ok. Zaciski ok, nie dociskają do tarcz przy odpuszczonym pedale.
Już nie mam siły, nie wiem o co może chodzić. Jakie mogą być jeszcze elementy samochodu odpowiedzialne za krzywienie tarcz?
No i może najsłabsze ogniwo - może to ja jestem winny? Przyznam, że jeżdżę dość agresywnie, bardzo dynamicznie. Stąd pytanie - może po prostu "zwykłe" tarcze nie wytrzymują agresywnej, dynamicznej jazdy? To mogłoby też tłumaczyć ślady przegrzania na tarczach Hella/Pagid, mimo że nie miałem awaryjnego hamowania. Choć z drugiej strony taki syf jak Maxgear pojeździły 4x dłużej niż Bosch? Styl jazdy się nie zmienił raczej.
Czy końcówki drążka, półosie, przeguby a może magiel mogą powodować takie objawy? Ale to nie tłumaczy faktu, dlaczego na początku jest ok, a tarcze krzywią się później.