Czujniki TPMS jak to z nimi tak naprawdę jest?
Wczoraj uszkodzilem felgę na krawężniku i dzisiaj oddałem ją do malowania. W miejsce koła z czujnikiem wskoczył zapas bez czujnika, a sam czujnik zdjęty z felgi trafił do bagażnika. Ruszyłem od wulkanizatora i spodziewałem się zaraz jakiegoś alarmu że brak powietrza, czy cuś, a tu nic... przejechałem ze 3 km, przełączyłem ekran na wskazanie czujników, a tam nadal 2.3. Dojechałem do pracy jakieś 6-7 km w sumie i dalej nic. Wracając z pracy przełączyłem znów ekran na wskazanie czujników i faktycznie pokazało 0 w tym kole. Ale nadal brak jakiegokolwiek innego sygnału, jak znów włączyłem ekran ze spalaniem to tak jakby się nic nie działo. Kolejne kilometry i nic, 0 alarmów, pikania, czegokolwiek. Jak to ma w teorii działać? Bo myślałem że jak złapie kapcia to czujnik ma to wyłapać i mnie o tym poinformować? Tak na zdrowy rozum. Pacjent mondeo 2019r, 5 miesiący od wyjechania z salonu, przebieg 10kkm
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
|