Witajcie panowie!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jeśli był już taki temat, to proszę o przeniesienie.
Co prawda jest kilka tematów niżej, ale to nie dotyczy mojego problemu, niestety.
Auto było u mechnika, na kontroli, zmieniłam filtry + oleje, dolano płyn do DPF etc. Od tego czasu auto przejechało jakieś 600km i dopiero po przejechaniu samochodem w trasie 450km, zaczął się taki świst/gwizd pod maską. Jest to tylko i wyłącznie słyszalne podczas dodawania gazu, jazdy powyżej 2tys obrotów, podczas przyśpieszania i jazdy pod górkę. Nie słychać tego podczas jazdy ze stałą prędkością czy podczas załączonego tempomatu albo ruszania na jedynce...
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podczas postoju zdjęłam pokrywę silnika, nic nie widać na pierwszy rzut oka. Silnik chodzi całkowicie normalnie, nie traci na mocy. Turbina także pracuje jak powinna. Przejechałam kolejne 300 km, świst ciągle słyszalny.
Brzmi to tak, jakby gdzieś uciekało powietrze, bo podczas tych 2000 obrotów świst jest głośny i dosyć go w kabinie słychać (jakby załączyło się nawiew na maxa). Może podczas wizyty u mechanika czegoś nie dokręcili czy jakaś guma sparciała i tyle, nie wiem.
Co to może być?
Jakieś sugestie?
Ktoś pomoże?
Będę wdzięczna za pomoc albo naprowadzenie, jak to sprawdzić i gdzie szukać
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.