[john_mlody]

W mojej foce źródłem wycieku oleju był pękniety kolektor dolotowy, a dokładniej to gumowe kolanko przed EGR-em. Pęknięcie było niewidoczne, bo umiejscowione w spodniej części kolanka. Olej sączył się tamtędy dopiero wtedy, gdy turbina pracowała i robiąc nadciśnienie w kolektorze wypychała na zewnątrz część znajdującego się w nim oleju. Zanim się zorientowałem wycieki zapaskudziły mi pół silnika.
Ponadto ze zdjęć 1 i 3 widzę, że olej ci się sączy spod "bałwanków", bo puszczają metalowe obejmy (pewnie ze starości metal się odkształcił i nie uszczelnia dobrze). Ja zamontowałem obok nich nowe dodatkowe i gra muzyka.
Z doświadczenia jeszcze powiem, że sączący się olej z mikronieszczelności potrafi "pełzać" powoli po częściach i przewodach w różne miejsca. Dlatego źródło wycieku oleju wcale nie musi znajdować się nad plamą, a przykladowo 20 cm obok, w niewidocznym miejscu.
Albo umyj silnik, jak ci tu radzą, albo wytrzyj szmatami zaolejone miejsca i po każdej podróży sprawdzaj czy nie pojawiają sie nowe zabrudzenia. Jeśli takowe się pojawią, to będzie łatwiej zdiagnozować, skąd się biorą.