Chłodnica klimatyzacji, wymiana na nową czy naprawa, spawanie starej?
Mam pytanie do osób, które miały podobny problem co ja. Cyklicznie co 1-2 tygodnie klimatyzacja przestaje mi działać. Prawdopodobnie mam nieszczelną chłodnicę klimatyzacji. Pytanie jest takie. Czy wymieniać na nową, czy wystarczy uszczelnić? Kolejne pytanie, czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć, jaka jest korelacja czynnika chłodzącego, a płynu chłodniczego w układzie? Czy zanik jednego może powodować zanik drugiego? U mnie płyn chłodniczy nie ucieka.
Serwis oczywiście 2 razy spartaczył robotę, uznali, że układ jest szczelny sprawdzili podciśnieniem, potem dopełnili, po tygodniu znowu to samo, znowu uzupełnili czynnik i dolali jakiś barwnik aby sprawdzić gdzie jest wyciek. Czy ktoś jest w stanie coś więcej powiedzieć na ten temat?
Podobno jest możliwość też taka, że jedna uszczelka od jakiegoś zaworu przepuszcza i że to może być kwestia 2 zł dosłownie. Czy ktoś zna się na tyle aby mógł mnie nakierować gdzie takowa się znajduje. Wiem, że aby dokładnie sprawdzić chłodnice musiałbym rozebrać zderzak z przodu. Tego niestety nie potrafię zrobić, nie wiem jak się go zdejmuje. Czy ktoś może coś poradzić?
Ostatnio edytowane przez DjLeo ; 28-05-2014 o 11:18
|