Rozwiazalem to w dosc meczacy mnie sposob:
Ja mam wolne, ona pracuje - wioze ja do pracy a po pracy odbieram.
Ja jestem w pracy, ona potrzebuje dostac sie do pracy - wiezie ja kierowca autobusu.
Najciekawsze jest to, ze chyba zrozumiala swoj blad bo sama o to poprosila
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Niestety do momentu motazu czujnikow parkowania, musi to tak wygladac.