[slawomirro]

Napisał Lasiu21 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1. jazdy słychać jak sprężarka klimatyzacji się zasprzęgla i wysprzęgla w rytmicznie równych odcinkach czasu na oko co 10 sek. słychać takie "cyk"

To normalna praca klimy, że sprężarka się włącza i wyłącza samoczynnie co kilka sekund. Nie powinno jednak nic "cykać" w kabinie. Ta przemienność pracy powinna być bezgłośna dla jadących.
Także z jazdy z klimą i tym silnikiem napiszę, że ma to odczuwalnie zerowy wpływ na moc silnika/przyspieszenie/spalanie. Spalanie wzrasta o jakieś 0,2l/100km, przyspieszenie może nie wyniesie 11s do setki, tylko maks z pół sekundy wolniej. (zresztą i tak przy ostrym przyśpieszeniu silnik automatycznie na chwilę klimę odcina)
Także obroty silnika w cyklu wł/wył sprężarki klimy nie zmieniają się zbytnio. Na jałowym biegu bez klimy mam 748 obr, z włączoną klimą 762 obr. Różnica żadna.

2. Na kratkach wylotowych pomiędzy cyklami wyczuwalny jest minimalny wzrost temp. wieje zimnym ale nie tak mocno jak na zasprzeglonej sprężarce.

Nie powinno być to wyczuwalne, sprężarka powinna płynnie chłodzić, w przerwy dla jadących być pomijalne.

3. coś chciało piszczeć jak wyłączę klimatyzację na guziku przestaje. .

Luźny pasek, albo zbyt napięty to pierwsza moja myśl w tym temacie.