View Single Post
Stary 31-01-2015, 15:13   #22
NX-A
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 23-11-2011
Model: Mondeo Mk4
Silnik: 2,5 T5 220KM
Rocznik: 2007
Postów: 8
Domyślnie Odp: Opinie użytkowników na temat Millers oil

Masz rację, że jest masa oliwek, które są znacznie lepsze, niż wymienione przeze mnie. Kiedyś miałem fajny test (prospekt w .pdf) m.in. w ogóle mi nie znanych oleji, gdzie była próba ścieralności wałeczków smarowanych różnymi olejami. Super test, bo pokazuje potencjał oleju w tarciu mieszanym.
Właśnie dostępność oleju jest dla mnie kluczowa. Niestety moje cudo podpija sobie oliwkę regularnie, więc stosowanie czegoś niepopularnego mija się dla mnie z celem. Nawet Motula w wersji X-max stosunkowo nie tak prosto dorwać i polegam na sprawdzonych punktach, bo nie każdy sklep mi go chciał sprowadzić.

Lepkość jest tożsama z gęstością oleju, ale muszę zastrzec, że nie chodzi mi tutaj o pojęcie fizyczne masa/objętość, tylko o konsystencję. Wiadomo, że olej bardziej lepki płynie "grubszą strugą" i wolniej. Tutaj niestety się z Tobą nie zgodzę, że np. 0W40 jest tak samo gęsty/lepki jak 0W30. W 100 stopniach C różnica jest na poziomie ok. 25%, w 40 stopniach jest to rząd ok. 30%.

Cytat:
Katowane silniki muszą mieć wysoki HTHS.
To się zgadza. HTHS dokładniej to jest trwałość na przerwanie filmu olejowego. Parametr ten nie tyle specyfikuje wyższą lepkość, co zachowanie jej na bardzo wysokim poziomie w bardzo wysokich temperaturach. Dlatego w katowanych autach HTHS na poziomie >3,5 mPa.s. Standadowe oleje posiadają przeważnie HTHS między 2,9-3,5mPa.s.

Wracając do Castrola, to pomyliłem się z tym FST. FST to nie skrót od Full Sytnhetic Technology, tylko Fluid Strenght Technology. Do tego wszystkie Castrole o parametach 5W wzwyż są hydrokrakami. Dopiero 0W są prawdziwymi syntetykami.

Ostatnio edytowane przez NX-A ; 31-01-2015 o 15:17
NX-A jest offline   Odpowiedź z Cytatem