Brak ładowania a kontrolka nie świeci?Nowy aku
Witam, jakiś tydzień temu po fali gwałtownych mrozów w moje autko pierwszy raz odmówiło współpracy - było ok -14 st. Celsiusza - trochę mnie to zdziwiło bo, mimo że akumulator był jeszcze od nowości (9lat) to nawet w najgorsze mrozy tej zimy odpalał - trochę wolniej kręcił ale odpalał.
Do tego czasu - nawet raz nie zakręcił, wskaźniki powariowały i cisza... obstawiłem akumulator bo jednak stary, nie wiem czy ktoś go kiedyś wymieniał - kupiłem dedykowaną centrę future 72Ah - założyłem i odpalił na dotyk. Podjechałem żeby sprawdzili ładowanie... przy załączonym silniku, wszystkie światła (długie, mijania, przeciwmgielne) ogrzewanie szyby, foteli, nawiew itp koleś wziął woltomierz(!) podłączył do akumulatora i wskazał 14,7V - koleś stwierdził że trochę dużo ale ok - powiedział że to może być regulator - moje pytanie brzmi - czy możliwe jest że przy napięciu jakie zmierzył (ok. 14,7V, nominalnie ten aku ma 12,7V - mierzyłem sam) i braku na desce świecącej kontrolki braku ładowania jest możliwe żeby alternator nie ładował? Co ze wzbudzeniem?
Dodam tylko że po wymianie akumulatora na nowy zaobserwowałem że przestał hałasować napinacz pasa wielorowkowego - świadczyć to może o odciążeniu alternatora - teraz nie wiem czy za 1-2 tygodnie auto znów nie stanie bo wyczerpie się nowy akumulator czy to normalne bo alternator został niejako zbilansowany - chociaż przecież prąd płynie z wyższego potencjału (aku-alt 14,7V silnik zał do niższego (aku 12,7V, silnik wył)
Czy możliwa jest sytuacja że przy włączonym silniku alternator podbija tylko napięcie do 14,5-14,7V ale obciążenie prądowe bierze na siebie akumulator? I przy tym kontrolka ładowania nie świeci?
__________________
Cytryna AX'95 1.0 LPG 207kkm :* --> MK III TDCi 2.0 130 HP 196 kkm 6.5 l/100km
|