Odp: Smax z polskiego salonu
Obejrzałem ''Maksia''.Wygląda całkiem zacnie,z polskiej sieci dealerskiej.Pięciomiejscowy, ma zamontowaną kratkę,wnętrze bardzo dobrze utrzymane.Wyposażenie pewnie odczytasz sobie z VIN-u,nadmienię tylko że wyposażony jest w 3-stopniową regulację zawieszenia,co nie jest zbyt częsty widok w samochodach z naszego rynku.Koła 18" 235/55 Pirelli Potenza letnie,na moje oko jeszcze ok.50%.Felgi nie zniszczone,parę odprysków lakieru bezbarwnego.Sprzedawca zaklinał się że absolutnie bezwypadkowy malowany podobno któryś z błotników.Możliwość sprawdzenia w każdym serwisie-podobno.Mogłem się nawet nim ''gaznąć'', ale po tak krótkiej przejażdżce trudno cokolwiek stwierdzić-jechał cichutko bez żadnych stuków puków,ładnie się wkręcał na obroty.
Sam bym się nim głębiej zainteresował bo też mam taki przedział cenowy,tylko że szukam siedmiomiejscowego.
Bump: Jeszcze jedno -jak spytałem o DPF to powiedziano mi że jest,Ty twierdzisz że nie ma więc pewnie się nie znają i nie zaprzątają sobie głowy aby sprawdzić VIN samochodu któty stoi na ich placu.
|