Temat: [Transit 2006-2014] Wykrzyknik w zębatce na żółto. 2.4TDCI
View Single Post
Stary 19-04-2023, 20:22   #17
marek230482
ford::average
 
Imię: Marek
Zarejestrowany: 27-01-2020
Skąd: Strzelin
Model: Transit VII
Silnik: 2,4 tdci
Rocznik: 2008
Postów: 66
Domyślnie P0089 tylko po odpaleniu

Witam serdecznie!
Od zakupu mojego "nowego" transita 2,4tdci 140KM z 2008 roku borykam się z problemem komunikatu
"USTERKA UKŁADU SILNIKA" i świeci się czerwony wykrzyknik.

Komunikat wyskakuje tuż po odpaleniu silnika i jak kliknę manetką komputera to gaśnie i już się nie pojawia.
Nie ma znaczenia czy silnik zimny czy gorący. Auto odpala normalnie (czy -10 czy +20 stopni). Fakt, że w porównaniu do mojego dawnego transita `95rok z 2,5TD to kręci dłużej (tamten to wręcz po jednym obrocie wału gadał) a ten odpala normalnie jak inne moje auta. Parę obrotów musi wykonać. Uznaję to za normalne. Silnik pracuje normalnie (zimny i ciepły). Nie dymi nawet pod obciążeniem, trzyma równo obroty. Błąd i komunikat nie powtarza się ponownie do czasu ponownego odpalania bez względu na warunki jazdy. Autem zrobiłem tak już z 1000-1500KM bo silnik pracuje normalnie więc "jeżdżę i obserwuję". Nic się nie dzieje "na ucho".


Mam zwykłe OBD i ForScan. Co prawda nie jest to dedykowany interfejs ale się łączy i odczytuje parametry. Pokazuje tylko błąd P0089. Parametry rzeczywiste też mogę odczytać. Ciśnienie na listwie przy zimnym silniku dość mocno pływało. Skacząc nawet o 10MPa. W zawiązku z tym wymieniłem filtr paliwa, zawór regulacji ciśnienia na pompie na nowy FORD OE, zaślepiłem EGR blaszką z małym otworkiem (wyczyściłem dolot) a na koniec czujnik ciśnienia na listwie (to akurat na używkę). Dopiero po wymianie czujnika ForScan ciśnienie na listwie wskazuje stabilne. +/- 1 MPa.
Niestety komunikat nadal się pojawia po odpaleniu. Problem nie jest rozwiązany. Zupełnie nie wiem teraz czego się przyczepić i co zrobić. Co odczytać? Co sprawdzić?

Wpadłem na jeszcze jeden trop ale nie wiem czy nie jest ślepy. Mianowice obciążenie wtrysków (to chyba taki odpowiednik czasów wtrysków w Fordzie) jest dziwne. Rozrzut czasami nawet od 3 do -3. Ale co dziwne. Po pierwsze na losowych cylindrach i w losowym układzie.
Czasami na cyl 1 i 4. Po innym odpaleniu na cyl. 1 i 2, czasami jeszcze inaczej. W dodatku wartości, czasami bliskie zeru czasami skrajne. Czasami na jednym cyl a czasami na dwóch, trzech..... dziwne, bez sensu. Poza tym jeżeli to odpowiednik czasów wtrysków to przy tak skrajnych różnicach byłoby słychać to już po silniku. A silnik wydaje się chodzić idealnie i ciągle tak samo. Mało to. Ten komunikat jak skasuję manetką to się już w czasie jazdy nie zapala. Jakby miało to związek z tym obciążeniem wtrysków to komunikat wyskakiwałby podczas jazdy a nie tylko przy odpaleniu. Poza tym gdyby to były uszkodzone lub zużyte wtryski to to obciążenei by tak nie skakało po nich tylko było przy konkretnym wtrysku zawsze.
Czy te różnice w obciążeniu mają sens? Może jednak powinienem kupić dedykowany interfejs? Czy ja to źle rozumuję?
Co jeszcze mogę sprawdzić i odczytać? Co jeszcze może być nie tak?

Proszę o wskazówki co jeszcze mogę zrobić i sprawdzić. Oczywiście mogę oddać auto na serwis z podejrzeniem pompy/wtrysków. Ale po pierwsze kultura pracy silnika nie wskazuje na jakieś problemy, po drugie ja sam naprawiam zawsze auta i mam strach przed fachowcami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
marek230482 jest offline   Odpowiedź z Cytatem