[Sebastian8844]

Od dłuższego czasu mam problemy z klimatyzacją, najpierw strzelił przewód od osuszacza do sprężarki. Wymieniłem go, szczelność jest. Pojechałem nabić klimatyzację i po nabiciu okazało się że sprężarka się nie załącza. Tak jakby nie dochodził do niej prąd. Odpiąłem spinkę przy sprężarce, włączyłem klimę, zmierzyłem napięcie i faktycznie nie ma napięcia w przewodzie. Jednak problem jest w tym że jak podłączę sprężarkę na krótko to sprężarka się uruchamia (sprzęgiełko zaskakuje) ale z nawiewu nadal nie leci zimne powietrze. Natomiast przewody klimy są ciepłe. Zastanawiam się czy to uszkodzenie sprężarki czy osuszacza? Mechanik powiedział że może być zabity osuszacz, a pompa może działać ale nie mieć kompresji. Od czego zacząć? od pompy czy osuszacza? Proszę o pomoc.

Mondeo 1.8 benzyna 2000 rok, klima manualna.