Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
Witam !
Właśnie po 3 godzinnej walce z kolektorem (oczywiście zgodnie z tą świetną instrukcją) wróciłem z jazdy po czyszczeniu. U mnie nagaru było tyle, że wypełniłem słoik 250 ml. tym syfem. Autko teraz dopiero perzyśpiesza i w końcu nie dymi, a wielu chciało się popisać i zdjagnozować problem. ;-)
Mam Mondeo dopiero od roku i w końcu zacząłem o niego sam dbać, bo przez dotychczasowe 150 tys. km to chyba nikt w niektóre miejsca nigdy nie zaglądał.
Przepis na czyszczenie podany świetnie - wielkie dzięki!!
Pozdrawiam !
Piotr.
|