[Sixstone]

Poczytałem kilka postów i potrzebuje pomocy w ukierunkowaniu znalezienia przyczyny bazując na waszych doświadczeniach.

W mojej Foczce (1.8 tdci 2010) przy obrotach 1600-1800 jest problem dławienia (szarpania) się silnika, czasem nie chce się odpalić i wtedy ulatnia się jasny dym z wydechu a czasem nawet czarną chmurę puści.
Z tego co wyczytałem na forum pierwsza diagnoza niesprawny zawór egr. No to rach ciach i kupiłem zaślepkę z podkładkami do uszczelnienia. Zainstalowałem i problem chwilowo został rozwiązany, nawet miałem wrażenie, że lepiej wchodzi na wyższe obroty. Ale niestety problem opisany wyżej powrócił i teraz jest większe szarpanie przy wspomnianym zakresie i raz już nie odpalił. Z wydechu wydobywa się dziwny syk przypominający dźwięk turbo ale bardziej przytłumiony. Dziś podpinałem go pod komputer i nie ma żadnych błędów a wtryski pracują równomiernie.

Co może być przyczyną?
-nadal EGR?
-turbosprężarka?
-katalizator?
-nieszczelność lub zagięcie przewodów?

Z góry dziękuję za konstruktywne porady.