[tombra1985]

Napisał ajro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak ruszam i auto jedzie juz np. 15km/h i ma i mam 2200obr/min i puszczę gaz to obroty silnika spadają natychmiast do 1000. Co ciekawe jak jadę na wstecznym biegu to tak się nie dzieje dzisiaj to zaobserwowałem. Nie mozliwe jest żeby w dwoch samochodach skrzynia bądź jej jakiś element akurat uszkodził sie po odlaczeniu akumulatora. Dodatkowo od pierwszego uruchomienia silnika po tym fakcie odpięcia aku. Silnik zaczynał tak choćby gubić obroty. Dodatkowo jak przelączam lewarek na drive to tak choćby wyrywam go z pozycji "p". ( napiszę od razu ze najpierw zaciągam ręczny ).Wczesniej takie rzeczy nie miały miejsca. Raz auto po płaskim jedzie z obr. 1400 a drugi 1900obr/min. I jak jedzie 60km/h i ma te 1400obr. To po dodaniu delikatnie gazu nie rozpędzam auta tylko silnik dopóki ten nie osiągnie tych 1900obr.
A teraz odpowiadam na pytania:
Nie skrzynia nie wchodzi w tryb awaryjny. Obroty jałowe na P i na D ok. 800.
Z zapalaniem to się zrobiło tak. Zapala jakby ostatkiem sił załapał. Czasami wpada uprzednio w drgania na ułamek sekundy. Dlatego chciałbym to skonfrontować na żywo z kimś.kto jeszcze jeździ automatem.

U mnie skrzynia działa podobnie jak u Ciebie. Po zwolnieniu gazu obroty spadają do 1000. Dzieje się tak jednak tylko na zimnym silniku w okresie zimowym. Po 2-3 km jak silnik troche sie nagrzeje, skrzynia trzyma zapięty bieg i podczas hamowania silnikiem powoli schodzi z obrotów i zmienia bieg. Moim zdaniem jest to normalna praca skrzyni. Latem wydaje mi się, że działa od razu tak jak po rozgrzaniu zimą.


Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka