Witam - wczoraj spotkała mnie nie miła sytuacja - pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika na wymianę filtrów - m.in. filtru paliwa. Kupiłem oryginalny filtr Bosha za 96zł - filtr przed wmontowaniem został po brzegi zalany ON i podłączony - kręcę, kręcę i przecieramy oczy ze zdumienia - auta nie chce zapalić - raz zaskoczyło - chciałem je przepalić - pół minuty na gazie - puszczam gaz - zgasł
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Założyliśmy stary filtr i zapalił na dotyk... nie wiem jak można zbadać czy nowy filtr jest jakiś felerny - wyczyściłem go z ropy dmuchnąłem powietrza na wejściu - czuć było lekki opór ale powietrze szło. Wykluczam błędne założenie czy zapowietrzenie bo widziałem jak mechanik to robił i wg mnie ok - poza tym nie pierwszy raz. Komuś się udało kupić felerny oryginalny filtr paliwa?