Cytat:
Ale wg konstruktorów tak - dlatego zamontowali to koło dwumasowe. A skoro oni zaprojektowali to auto, to wiedzą najlepiej co dla niego dobre, więc lepiej nie kłócić się z mądrzejszymi od siebie i założyć po prostu dwumasę.
I tak małe prawdopodobieństwo, że jeszcze za kariery obecnego kierowcy się to zepsuje ponownie.
|
Jak dla mnie to można zamontować złotą dwumasę w edycji limitowanej z grawerem. Czy jak Ci powiem, że wg niejednego mechanika jak dwumasa to tylko z Motorcrafta, bo od LUKa jest nawet lepszy to też uwierzysz i zapłacisz 2000zl zamiast 800? Do tego przy zaklejonym EGR dorzucę "regenerację" wtrysków i pompy i 5000zł później można już tanio śmigać swoim dieslem...
Zapominasz lub nie wiesz, że na starym Mercedesie W123 skończyło się wstawianie do auta to "co dobre", a zaczęto wstawiać to co przynosi firmie zyski. W tamtym czasie też zaczęło brakować mechaników "Bronków" którzy zęby zjedli na dieslach i dorabiali się 20 lat, a zaczęło przybywać komputerowych dorobkiewiczów którzy za kredyty i 2 tyg kursu chcą w 2 lata osiągnąć sukces...
Valeo samo poszło po rozum do głowy i oferuje zamiennik - lite koło do Mondziaka. Oficjalny zamiennik dwumasówki.
Rozumiem, że sprzedawca reklamuje DMF bo woli dostać 20% z 1500 za nie (bo przecież sprzęgło i wysprzęglik też przy okazji polecają zrobić) niż 20% z 700zł za sprzęgło, ale nie rozumiem ślepego wierzenia wszystkiemu co piszą producenci.
Ja zamontowałem dwumasę. Dlaczego? Dlatego, że pewnie za 5-6 miesięcy sprzedam auto i nabywca będzie podchodził dokładnie jak Wy - dwumasa się psuje, ale jest lepsza dzięki czemu za włożone 275 Funtów dostanę z 300 więcej. Gdybym auta trzymał dla siebie przez rok-dwa lata to na pewno montowałby lite koło.