Odp: drgania kierownicy podczas hamowania przy prędkości powyżej 120 km/h
Wrzuć w gogle grafika. Jedną z przyczyn ząbkowania są zużyte amory. Ale ząbkują częściej tylne. Pisząc o tym nie miałem na myśli, że to jest bezpośrednią przyczyną - ale jak ząbkują to może amortyzatory, a jak amortyzatory są zużyte to mogą się dziać cuda przy dużych prędkościach. Prędkość obrotowa ma tu duże znaczenie - razem z nią rosną siły. A jak siła przekroczy pewną wartość - taką którą wyczujemy łapkami na kierownicy (nie mówiąc o telepaniu całym autem) to wiemy, że coś nie tak. Przy normalnej jeździe w mieście niby wszystko OK. Tak samo jako koła ktoś źle wyważy - przy niskiej prędkości (obrotach jest OK), and w trasie już nie. Ale, ja tu tylko teoretyzuję.
Wiesz, te klocki też mogą to powodować. Kontrolka wcale nie musi sygnalizować zużycia. Jest takie zjawisko w trybologii jak stick-slip - oscylacyjne wzrastanie i spadanie siły tarcia. Jest to dosyć powszechne zjawisko w "tarciu" ogólnie - tylko nie zawsze się ujawnia w taki sposób, że je widać i czuć. To pasuje do teorii z klockami.
Czy to się dziej tylko podczas hamowania? A co jak tylko lekko wciśniesz pedał? Czy drgania spadają/znikają przy jakiejś określonej prędkości jak zwalniasz (oczywiście starając się wciskać cały czas pedał z taką sama siłą)?
|