[skw82]

Po wymianie filtra paliwa nic się nie zmieniło. Nadal występuje usterka. Poziom paliwa nie ma jednak wpływu na usterkę. Mam ponad pół baku benzyny i usterka występuje.

Podjechałem na wymianę filtrów i kalibrację gazu, bo miałem przewidzianą dłuższą trasę (jakieś 3000km).

Przy okazji powiedziałem gościowi od gazu że spadł wężyk podciśnienia od reduktora.
Jak założyłem przed regulacją to się dławi przy przełączeniu na gaz. Zdjąłem go więc, by móc jeździć. Po założeniu go na reduktor silnik dławił się, na gazie.

Gość wyregulował i stwierdził.
Gość młody i kumaty (tak mi się wydaje) Bez sugerowania mu co się dzieje powiedział " że spadnięty wężyk podciśnienia może powodować cuda dziejące się na benzynie". Wtedy opisałem Mu co się dzieje z samochodem na benzynie. Powiedział bym pojeździł na benzynie jakieś 300km i wtryski na benzynie dojdą do siebie. (chodzi o czasówkę)
Po resecie (polegającym na zdjęciu klemów z akumulatora). Przejechałem jakieś 40km na benzynie i usterka wróciła (Jak tu jeździć na silniku bez wszystkich czterech zapłonów silnik się meczy). Przełączyłem na gaz i wszystko OK.

Zrobiłem następnej nocy 600km na gazie wszystko OK! spalanie ok. 8l gazu na 100km.
Po postoju i ostygnięciu silnika, przy następnym uruchomieniu silnika znowu odpalił bez jednego cylindra. Pochodził tak jakieś 5 min i zapaliła się się kontrolka "Check Engine" Po zapaleniu się "CHECK ENGINE" na benzynie silnik pali i chodzi bez zarzutu.

Cuda się dzieją a ja chce uniknąć dalszej wymiany części..
Proszę o pomoc..

Pozdrawiam..