Cytat:
Od niedawna jestem posiadaczem c-maksa i poznaje je dopiero.
Załwarzyłem na tylnim zawieszeniu rozchodzące się koła,przyglądałem się innym ta sama sytuacja jak umnie to normalne w tych modelach? W wcześniejszych wpisach wywnioskowałem że tylnie zawieszenie jest do regulacji.
|
Witam.
U mnie też koła są nachylone do środka auta, ale ponieważ prowadzi się znakomicie nie przejmuję się tym. Moim skromnym zdaniem przysiadło zawieszenie, to typowy objaw w samochodach z wielowahaczowym zawieszeniem. To samo jest np w Oplu Omega, Mercedesach, BMW i innych samochodach z welowahaczem, kiedy obnizy się zawieszenie pod wpływem zużycia lub dużego obciążenia. Może nie wygląda to zbyt estetycznie, ale nie wpływa na bezpieczeństwo, jeśłi nie ma luzów oczywiście. Ja tak przejechałem ponad 10 tys km i opony zużywają się równomiernie. Wydaje mi się, że w C-Max'ie nie reguluje się kąta nachylenia tylnych kół, reguluje się chyba tylko zbieżność.
Ja też jestem w sumie świeżym właścicielem C-Max'a i ponieważ do tej pory (odpukać) nie mam z nim żadnych problemów, więc nie znam go aż tak dobrze, jak Ci którzy mieli przeboje.