Stawiam na uszczelniacz wału korbowego od strony sprzęgła. Sam uszczelniacz (simmering) kosztuje pewnie kilka złotych, ale żeby go wymienić, trzeba wywlec skrzynię biegów oraz zdemontować sprzęgło. Oczywiście przy okazji ocenić stan tarczy sprzęgłowej, docisku i łożyska oporowego. Jeżeli wszystko OK (a przy faktycznym przebiegu ~150 kkm powinno być jeszcze OK (ale to zależy od kierownika
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) to składać i zapomnieć, że ciekło. Ale jeżeli tarcza cienka, albo docisk trochę zużyty - to warto przemyśleć wymianę za jednym targaniem skrzyni, zwłaszcza, że przewidujemy jeszcze jakiś czas auto użytkować.