cześć
Mam forda galaxy 2008 - pojemność 1783cm 92kW - powiem że jest masakra w mieście!
Auto ma przejechane zaledwie 70tyś. Dynamiczna jazda tym samochodem zaczyna się dopiero na 2,5 tyś obrotów na 3 biegu (z tym że wtedy zwykle jest to 70-90km/h - no a po mieście cały czas tak się nie da jeździć.
Auto jest niesamowicie mułowate, jeśli tocząc się do świateł chcemy przyśpieszyć bo światło właśnie się zmieniło to przy 20-30 km/h wrzucając dwójkę i wciskając gaz trzeba czekać na reakcję ok 3 sekund i auto zaczyna się dopiero zbierać, wrzucanie na jedynkę odpada bo zaryjemy dziobem, a na trójce auto zwyczajnie zgaśnie.
Ruszanie tym samochodem to wyższa szkoła jazdy ( i niemal każdy kolega który wsiadał na przejażdżkę musiał zaliczyć przynajmniej jedno dodatkowe odpalanie silnika na światłach ) Ruszanie jest możliwe tylko na półsprzęgle, co niewątpliwie mocno je nadwyręża.
Wg mnie jest to 100% wina silnika i jego mocy w stosunku do masy. 105KM, 1783cm pojemności na 1800kg to jest pomyłka!
Dodam tylko że jazda w trasie jest idealna
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to jest jedyny plus tego auta.
Jazda tym samochodem w trasę to czysta przyjemność. Przy prędkości 120-140km/h auto płynie i spala ok 6-7 litrów. Przy prędkości 100-120 można spalać 5l/100 !! Ważne żeby utrzymywać obroty na 2-2,2 przy tych prędkościach i przyjemność z jazdy jest naprawdę duża.
Czy znajdę tutaj kogoś kto ma podobne objawy w swoim aucie ? A jeszcze bardziej interesują mnie rozwiązania w zakresie rozsądku. Czytałem i namyślam się nad chipowaniem, ale czy to z kolei nie skróci żywotności silnika ?
Pozdrawiam
Jerzy