[gorni]

A więc tak. Jak już koledzy pisali samo regulatory na szczękach są po to by pedał stał niezmiennie wysoko podczas gdy szczęki hamulcowe się ucierają. Jeśli twoje mondeo MK1 i przypuszczam ze MK2 również, ma kiepski ręczny pomimo wielu napraw, twój problem jest w dźwigni hamulca awaryjnego. Alby to naprawić należy wymontować fotel najlepiej pasażera aby sobie ułatwić dostęp. następnie wymontować tunel. I teraz dwie wskazówki:
1. jeśli linka jest na swoim miejscu to znaczy na krzywce z ząbkami to wystarczy zaciągnąć hamulec ręczny do końca, złapać linkę kombinerkami najbliżej jak to możliwe karoserii, trzymając ją mocno jednocześnie zwolnić hamulec, napinacz przy dźwigni automatycznie powinien naciągnąć linkę, A wasz ręczny powinien łapać na 4-5 ząbku. Jeśli zaciągniesz ręczny a on lekko załapie i przeskoczy, to znaczy ze ząbki on samonapinacza są już wytarte i należy kupić inną dźwignie.
2. Jeśli linka nie jest na swoim miejscu tzn zsunęła się z w/w krzywki, należy dogiąć blaszkę która trzyma linkę na właściwymi miejscu, ponieważ na pewno się odgięła. Następnie powtórzyć krok pierwszy. Istnieje możliwość ze linka nadal będzie się zsuwała z krzywki. Ja z tym poradziłem sobie następująco, poszukałem w składzie warsztatowym dosyć cienką podkładkę o wielkości trochę większej niż krzywka, przeciąłem ją na pół i przyspawałem MIG-iem do krzywki tak aby krawędzie podkładki wystawały ponad nią, następnie oszlifowałem spawy i założyłem linkę, powtórzyłem krok pierwszy hamulec ręczny mam na 4-5 ząbku.

Mam nadzieje ze moja porada zlikwiduje wasze dotychczasowe problemy z hamulcem awaryjnym w Mondeo MK1 i MK2. Co do MK2 nie mam pewności gdyż posiadam Mondeo MK1 SRS rok 1996 z silnikiem 1,8 16v LX Zetec, a z tego co mi wiadomo one już wychodziły w MK2 tzn MK1 po tzw lifcie.