Odp: Dostęp do parownika klimatyzacji
Moim wypraktykowanym zdaniem problem jest zawsze jeden i ten sam: użytkownik klimatyzacji. Jak ma nie śmierdzieć, skoro po wyłączeniu silnika razem ze sprężarką w układzie zostaje wilgoć (do kiśnięcia na gorącu)? A tradycyjnie usuwa się zawsze skutek, a nie przyczynę.
|