Opony do s-maxa
Witam.
Ostatnio podróżowałem po Polsce i mocno mnie wytrzęsło na wyboistych drogach. W związku z tym planuje kupić wysokie opony do s-maxa, tak by tłumiły drgania. Producent daje następujące opony i koła:
16R 215/60 129 wysokość opony 664,4 średnica koła
17R 225/50 112,5 wysokość opony 656,8 średnica koła
18R 235/45 105,75 wysokość opony 668,7 średnica koła
20R 245/35 85,75 wysokość opony 679,5 średnica koła
Mam pytanie: chciałbym zastosować oponę:
17R 225/55 123,75 wysokość 679,3 średnica koła
czyli taką wysoką siedemnastkę. Dobrze wygląda, ma odpowiednio wysoki profil bo 12,4 cm więc powinna na nasze dziury być ok. i jednocześnie nie jest zbyt szeroka (22,5cm) więc na koleinach ujdzie. Z moich obliczeń wynika że średnica takiego koła, czyli tej opony na standardowej fordowskiej feldze 17" będzie taka sama jak koła 20". A skoro tamto się mieści to i koło z tą oponą zmieścić się powinno. [opona jest wyższa o centymetr czyli średnica większa o 2cm od standardowej 17" 225/50].
Najwyższa opona to oczywiście 16" bo ma prawie 13 cm ale na tych kołach (moim zdaniem ) to autko nie wygląda najlepiej i ze względu na wąską gumę (215 nie hamuje tak jak na szerokiej i może uciekać w zakręcie przy dużej prędkości). Taka siedemnastka byłaby więc kompromisem pomiędzy wyglądem i komfortem a trzymaniem w zakręcie, przy przyspieszaniu i hamowaniu.
Może ktoś już taką gumę założył? [225/55 R17] to proszę o info.
Co sądzicie o takiej kombinacji.
Czy przy dużych mocach 2,2 diesel lub 2,5 turbo taka opona się sprawdzi czy dawać szeroką 18" 235/45 i zapomnieć o komforcie.
Proszę o poradę.
|