[skw82]

Witam,

Miałem zderzenie z leżącym na drodze elementem nadwozia. Przemieliło tą część pod samochodem. Następnego dnia zorientowałem się że wisi jakiś przewód w okolicach katalizatora. Podjechałem na podnośnik i okazało się że przewód z kostką od sondy lambda wisi sobie luźno. (na ten moment brak błędów). Podwiesiliśmy to na opaskach zaciskowych (brak rozwiązań po telefonie do ASO). Po 2 dniach wywaliło CHECK'a nie miałem czasu podpiąć się pod komputer i jeździłem 2tyg. Odczytałem w końcu błędy i wyszło:
P0136 - Obwód sondy lambda (blok cyl.1, czujnik 2) wadliwe działanie
P0141 - Obwód nagrzewania sondy lambda (blok cyl.1, czujnik 2) wadliwe działanie

Po wieczornym skasowaniu błędów, rano zapalił się CHECK.

Jeżdże z zapalony.

Czy to znaczy że wiązka została definitywnie uszkodzona i nie ma komunikacji?
Czy wymiana sondy pomoże? (nie wielki koszt)
Jak u was jest umieszczony kabel od sondy? (dzwoniłem do ASO i nie ma rozwiązania ani części by osłonić tą kostke)

Pozdrawiam