Dolaczam sie do pytania!Mam podobne objawy przebieg (40800km) jezdze bardzo ostroznie po nierownosciach. W piatek bylem na diagnostyce i napisali mi, ze lewy lacznik stabilizatora (przod) mam do wymiany. Cos mi tu nie pasuje bo czasami donosi sie takie delekatne skrzypienie z przodu lewej strony, czy jest to mozliwe ze to wina lacznika stabilizatora(po deszczu skrzypienie na chwile znika)?? Teraz sie zastanawiam czy to przypadkiem nie jest wina wachacza??? I czy jest sens kupic wachacz na allegro w polsce firmy teknorot, bo nawet sie boje zapytac ile to w salonie kosztuje
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.