[mk7] simering przy przekładni
witam, ostatnio miałem mały wyciek płynu od wspomagania. Mechanik stwierdził że poszła przekładnia i pozostaje regeneracja albo nówka (zamiennik/używana) ogólnie koszt jak cholera. Szczęśliwie skończyło się na wymianie simeringu i nie cieknie, wspomaganie działa jak należy ale powiedział że nie wiadomo na jak długo. Proszę o porade doświadczonych escortowców czy to faktycznie jest tylko zapchajdziura na jakiś czas i wymiana przekładni i tak mnie nie minie, czy jeśli to faktycznie ten simering i został wymieniony to nie powinienem się martwić. Dodam, że jak kupowałem auto to poprzedni właściciel mówił, że jakies 3-4 lata temu miał właśnie podobny wyciek i ktoś mu to naprawił.
Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.
|