Re: Straszna zamuła , brak mocy (brak mi już sił)
Zrobiłem reset wyłączając akumulator z dwóch klem tym razem na pół godziny. Pojechałem się przejechać znowu tym razem koło 20 km trasę.Auto dostało większego przyśpieszenia , przed wymianą sondy auto maks. szło do 100km/h , teraz 140 km/h .Zwiększyła sie o wiele moc , choć to nie to co jak pisałem że auto chodziło mi raz przez tydzień jak żyleta , ale już jest lepiej o wiele. Po puszczeniu sprzęgła auto już nie dławi i wchodzi prawie że całkowicie na obroty. Nie wiem ile to potrwa , ale jest o wiele lepiej.Wyskoie obroty też już nie występują , są one tylko wtedy kiedy silnik jest zimny , jak już się zagrzeje lekko to ładniutko chodzi na swoicg obrotach.Równo pracuje silnik (równomiernie)przedtem chodził jak traktor taki tur tur tur tur a teraz płynnie. Zauważyłem też że filtr powietrza jest brudny ,i w niektórych miejscach pognieciony- może on też ma wpływ na moc i przyśpieszenie , teraz jak auto się rozpędza słychać taki świst przyjemny.Napiszczcie mi jeszcze jaka ma być przerwa na świecach , bo ostatnio ja na świecach powiększyłem przerwę o wiele śrubokrętem na oko , i czy to może mieć wpływ też na prace silnik , moc i przyśpieszenie ?.Ps auto nadal słychać jak jedzie jakby było jakoś stłumione, nie wiem może to ma być taki odgłos silnika stłumionego.
|