Mnie strzeliła sprężna w zeszłym roku, kiedy zimą były mrozy-odwilże-mrozy, mechanik wspominał mi, że wtedy trzy czy cztery inne auta ze sprężynami robił. Latem-trochę dziwne, chyba że w jakieś dziursko wpadłeś. U siebie wymieniłem jedną sprężynę, ale zaleca się parami (auto może trochę krzywo stać, inaczej reagować na nierówności, ściagać...). Zbieżność faktycznie nie powinna mieć związku z pęknięciem. A pęknięcie miałem podobnie jak u Ciebie - przy górnym mocowaniu.
|