Planuje sprzedać swoje mk II i kupić coś w combi.
Interesuje mnie Mondeo combi 2,0 TDDI oraz Passat B5 TDI 110KM.
Może tu nie jest najlepsze miejsce na zadawanie tego pytania ale cchialbym poznać opinie ludzi, którzy może przesiedli sie z Passata TDI na MOndka i odwrotnie.
Potrzebuje dużego combi, żeby było dynamiczne, mało paliło i nie rdzewiało :/
Odnośnie Passata B5 to przeraża mnie przednie zawieszenie, które sypie się baaaardzo szybko. W mk III obawiam się rdzy no i słabszego silnika (kupując TDCi chyba zostane automatycznie skazany na wymiane wtryskiwaczy )
Jak wygląda sprawa z kosztami utrzymania TDDI?? Ceny częsci eksploatacyjnych są znośne? Jak sie sprawuje zawieszenie na naszych super płakich drogach?? Jakie sąnajczęstrze problemy z tym samochodem?
Odnośnie passata to chyba musze zapytać na forum VW ale może koś tu ma Paska wiec wszelkie sugestie i wypowiedzi będą mile widziane Smile
Ile mógłbym zawołać za swego Mondka NORDIC 1998r, sierpień, kupiony w polskim saleonie, jestem drugim właścicelem, przebieg 181 tys km (20 tys km na gazie)?
Oto jego wyposażenie:
-ABS
-4 poduszki
-el. szyby przód.
-dwie grzane szyby i dysze spryskiwaczy
-centralny z automatycznym domykaniem szyb
-alusy z oponami 205/50/16
-zimówki nowe (po jednym sezonie) na stalowyh felgach
-9 miesięczna sekwencja na gwarancji, butla w kole
Przez 3 lata eksploatacji nie mialem z nim żadnych problemów. (było kilka drobnostek, które nie wplywały negatywnie na ogólną ocene mondka: padł silniczek regulacji lampy, stukają łaczniki stabilizatora - w tygodniu wymieniam no i to na tyle)
Stan silnika oceniam na idealny, stan blacharki na dobry (podrapany przedni zderzak - polakieruje, rysa na tylnych lewych drzwiach-nie bede nic z tym robił).
Wnętrze nie jest zniszczone, wszystko działa i funkcjonuje jak należy.
Zdjęcia znajdują się tu:
http://www.polskajazda.pl/index.php?a=c ... cja=detail