Mnie też na myśl przychodzi reduktor :/ . Ja bym go spróbował jeszcze raz na początek odpowietrzyć. Potem pojechałbym do nich i kazał na zimnym zilniku rozebrać na moich oczach parownik i patrzeć mu na ręce i miny, czy wogóle ma jakieś pojęcie co robi? Jeżeli nie to niech wyciąga wszystko co włożył i oddaje stare klamoty i kasę. Sonde dobrą kupisz za 150 - 220 zł NGK, parownik - nie wiem ile pewnie ze 200 zł maks. Filtr gazu 5-10 zł. Regulacja - no niech będzie już nawet 30 zł bo się napracował. Robocina za wymiany maks 100 zł - ale w to już wliczona regulacja. No tak mi się wydaje. Nie znam cen robocizny, no ale...
Ja Cię kręcę 1000 zł. Toż toprawie, że tydzień w Tunezji bym sobie posiedział za te pieniądze :fcp20
Co do gazowców, to mam dwóch b. dobrych - jeden w Łasku, drugi w Zduńskiej. Z przyjemnością mogę podać namiary. Lecz tu wystąpi inny problem - na ciepłym silniku nie ma objawów, a zanim wystygnie to trochę czasu upłynie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. , a do domu masz daleko...