Coś się dzieje z napięciem
Siemanko
Mam C-Max Grande 2013 1,6 EB
Cuda zaczely sie dziać po świętach w grudniu i przejechaniu 2x250km.
Po powrocie autko stało 2 dni i prąd wyparował.
Myślałem, że na mrozie akuś się wyładował czy coś ale po naładowaniu jezdzilem miesiąc.
Oddałem do kontroli i wyszło, że niby moduł komfortu coś papusiał ponad miare i poszedl do wymiany.
Znowu po miesiącu prądu brakło. Zajechałem znowu na kontrol ze wskazaniem zeby dokladnie mi sprawdzili. Wyszło ze 49% sprawnosci, Poziom naładowania 21% (znowu 200 km zrobił i wczesniej był ładowany cala noc na prostowniku) i pojemnosc 12%.
Akuś do wymiany.
Dziś odpalilem menu serwisowe na nowym aku i na poczatku bylo 12.5V, spadlo do 11,9V w czasie jazdy. W momentach hamowania silnikiem skakało do 14,9V nawet.
Pierwszy raz sie tym menu bawiłem i jestem skołowany bo to niby napiecie ładowania powinno byc. Wydaje mi sie ze powinno byc stałe.
Zaczynam sie obawiac czy jeszcze nie czeka mnie wymiana alternatora.
|