Cytat:
Ale jaka procedura? Jeździsz 1000km na spokojnie, wymiana oleju i hejo
|
Na początku 100-200km spokojnie potem dodajesz z czasem coraz więcej obciążenia ale tylko na chwilę. Póżniej te odcinki czasu z większym obciążeniem na coraz dłużej oczywiście bez przesady.
Samą spokojną jazdą się tak sobie ułoży plus będzie to trwało dużo dłużej niż w taki sposób, ktoś da ognia po 1000km i równie dobrze może zatrzeć.
BTW osobiście bym silnika bez chociaż wstępnego dotarcia tych 200-300km nie wypuścił, nie wiadomo co ktoś potem będzie z nim robił.